Firma inwestycyjna TUP liczy na kilkadziesiąt milionów dodatkowego zarobku dzięki opcji, która pozwoli jej "zgarnąć" część zysku z projektu deweloperskiego Modena Park w Poznaniu. Do 22 grudnia spółka ma sprzedać go australijskiemu deweloperowi MNE Investments. Zgodnie z umową, TUP ma dostać 51 mln zł plus 32 proc. kwoty ze sprzedaży mieszkań na tym osiedlu, jeżeli ich cena przekroczy 6,5 tys. zł za metr kwadratowy.
- Już w tej chwili mieszkania w podobnych lokalizacjach kosztują ponad 10 tys. zł za metr kwadratowy. Nie spodziewamy się, by zaczęły spadać - mówi Robert Moritz, prezes TUP. Dodatkowy zysk ze sprzedaży mieszkań na osiedlu Modena Park może pojawić się w latach 2009-2012. Z szacunków DM BZ WBK, który pośredniczy w publicznej ofercie akcji spółki, wynika, że dzięki opcji TUP może otrzymać dodatkowe 12,2-36,5 mln zł.
Bardziej odległym projektem są plany budowy Miasteczka Siewierz pod Katowicami. - Pierwsze zyski ze sprzedaży udziałów w spółce celowej, która będzie budować Miasteczko Siewierz, mogą pojawić się za trzy lata - wyjaśnia R. Moritz. Liczy, że w perspektywie kilku lat dochód z tej inwestycji przekroczy "kilkakrotnie" kwotę, jaką zaangażuje w ten projekt giełdowa spółka (na sam zakup gruntu wyda 60 mln zł).
Oprócz Miasteczka Siewierz w portfelu TUP znajduje się kilkanaście mniejszych nieruchomości komercyjnych (w większości budynków dawnego Peweksu). Firma chce przebudować lub rozbudować część z nich, aby uzyskać dodatkowe przychody z najmu tych obiektów. Docelowo chce zwiększyć wartość portfela nieruchomości zarządzanych przez spółkę zależną TUP Property do 400 mln złotych. Wtedy TUP pomyśli o wprowadzeniu tej firmy na giełdę.