Chyba nic nie jest w stanie zmącić dobrych nastrojów giełdowych inwestorów. Wczoraj znów przeważały niezbyt dobre wiadomości, ale inwestorzy byli je w stanie korzystnie zinterpretować. Uwagę przyciąga już nie tylko sam fakt zwyżki w obliczu niepewności związanej z tym, co ostatecznie przyniesie sezon wyników za III kwartał, ale coraz bardziej tempo, w jakim rynek zdąża w górę. Przez ostatnie cztery tygodnie S&P 500 zyskał ponad 6 proc. i jest to jeden z najlepszych wyników w trakcie obecnej hossy. W takim tempie notowania zwyżkowały w ostatnich latach jedynie kilka razy. Podobna dynamika zauważalna była szczególnie w początkowej fazie hossy, potem w kolejnych latach była zupełną rzadkością. Biorąc pod uwagę napływające wiadomości, potwierdzające, że rynek nieruchomości w USA wciąż jest w defensywie i oddziałuje na decyzje konsumentów, taka siła obecnie jest zastanawiająca i trzeba ją traktować jako ostrzeżenie przed nadmiernym optymizmem. O słabnięciu wydatków konsumenckich świadczyły nie tylko informacje z największych firm handlowych, ale również w ten sposób trzeba interpretować ograniczenie deficytu handlowego, na co wpływ miał mniejszy import. To oznacza, że chłonność amerykańskiego rynku zmniejsza się. Ma to znaczenie z punktu widzenia rynków wschodzących, dla których Ameryka jest ważnym rynkiem zbytu. Ciekawe było to, że dobre dane o deficycie handlowym tylko chwilowo wpłynęły na umocnienie dolara. Szybko jednak optymizm w nastawieniu do tej waluty uleciał. W górę natomiast szła wczoraj rentowność obligacji długoterminowych. To w kontekście rosnącej liczby zajęć domów w związku z kłopotami ze spłatą kredytów hipotecznych, głównie o zmiennej stopie oprocentowania, czy spodziewanych słabych zysków spółek, ma duże znaczenie. W silnym spadku rentowności można wcześniej było szukać zabezpieczenia przed gorszym tempem wzrostu zysków czy widzieć w tym pomoc dla rynku nieruchomości. Istotnym elementem jest również dość skromna aktywność inwestorów w ostatnich tygodniach w porównaniu z tą, jaka miała miejsce w trakcie wyprzedaży z wakacji.

PARKIET