Jedenastu ekonomistów, uwzględnionych w ankiecie agencji ISB, przewiduje, że dynamika produkcji przemysłowej wyniosła we wrześniu średnio 6,3% r/r wobec 9,0% w sierpniu. Ich oczekiwania wahają się bardzo wyraźnie, od 4,2% do 9,1%.
"Osłabienie tempa wzrostu produkcji wynika z gorszej relacji w liczbie dni roboczych w sierpniu wobec lipca w porównaniu z analogicznymi okresami ub.r. Pozytywnie na wzrost wrześniowej produkcji przemysłu wpływać będą działy przetwórstwa stymulowane przez konsumpcję prywatną i inwestycje, we wrześniu powinien też ustąpić negatywny wpływ spadku produkcji pozostałego sprzętu transportowego (głównie produkcja statków) odnotowany w sierpniu" - powiedział główny ekonomista banku PKO BP Łukasz Tarnawa.
Jego zdaniem, produkcję powinien dodatkowo wspierać silniejszy niż w poprzednich miesiącach wzrost w sekcji wytwarzanie i zaopatrzenie w energię elektryczną, gaz, wodę, ze względu na chłodniejszy w tym roku wrzesień. Natomiast źródłem ryzyka dla prognozy produkcji przemysłu we wrześniu jest sytuacja w dziale produkcja pojazdów mechanicznych, przyczep i naczep.
"Według danych Instytutu Samar, monitorującego rynek samochodów, we wrześniu liczba wyprodukowanych samochodów wzrosła w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. zaledwie o 3,4%. Jeśli tak niski wynik odnotowałby cały dział produkcji pojazdów, tempo wzrostu produkcji przemysłu ogółem byłoby niższe o ok. 1 pkt proc." - tłumaczy Tarnawa.
Główny ekonomista PKO BP zastrzega jednak, że dynamika produkcji samochodów, publikowana przez Samar w ostatnich miesiącach, charakteryzowała się większą zmiennością niż ostateczne dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). W związku z tym przyjął, że wrześniowa produkcja tego działu była bliższa poziomowi dwucyfrowemu i jego ostateczna prognoza dynamiki produkcji przemysłowej za wrzesień wynosi 8,3%.