Jeszcze nie doszła do skutku emisja ponad 737,5 tys. akcji (12,5 proc. kapitału, zapisy będą w grudniu) serii E EMC Instytutu Medycznego, a wrocławska spółka myśli już o kolejnej. Znów chce pozyskać kilkadziesiąt milionów złotych na przejęcia kolejnych szpitali i przychodni. Zdaniem Piotra Gerbera, prezesa EMC, następna oferta może być przeprowadzona w pierwszym kwartale 2008 r. Podobnie jak ta niedawno przegłosowana przez WZA będzie skierowana do dotychczasowych akcjonariuszy.
Piotr Gerber, który wraz z rodziną kontroluje 51,52 proc. kapitału, ale dzięki akcjom uprzywilejowanym dysponuje 56,49 proc. głosów, rozważa możliwość skorzystania z praw poboru. Przy emisji akcji serii E chciał wykorzystać tylko część praw poboru.
Samorządy mają inicjatywę
Operator medyczny zapowiadał, że jeszcze w tym roku przejmie dwie nowe placówki służby zdrowia (obecnie ma pięć szpitali i dwie przychodnie). - Terminy zakończenia planowanych przez nas akwizycji zależą w dużej mierze od tego, jak szybko odpowiednie decyzje podejmą samorządy, które są ich właścicielami. Dopuszczamy możliwość przesunięcia realizacji jednej lub nawet obydwu inwestycji na początek 2008 roku, jednak nadal liczymy na finalizację prowadzonych rozmów jeszcze w tym roku - mówi prezes Gerber. Jego zdaniem, mimo chwilowo gorszego politycznego klimatu wokół prywatyzacji zakładów opieki zdrowotnej (ZOZ), to głównie po stronie samorządów leży inicjatywa w oddawaniu placówek w prywatne ręce.
Ostatnio lokalne władze robiły to coraz chętniej, bo to zdejmowało z nich np. obowiązki pokrywania zadłużenia często źle zarządzanych placówek.