W trzech kwartałach br. sprzedano 217,5 tys. nowych samochodów, co oznacza, że z salonów wyjechało w tym czasie o 24,2 proc. więcej pojazdów niż przed rokiem. Podobny wzrost (o 25,9 proc.) zanotowano w imporcie pojazdów używanych. Od początku roku do końca września sprowadzono ich do Polski prawie 730 tys.
Na czele znowu Getin
Dobra koniunktura na rynku motoryzacyjnym udziela się również bankom kredytującym zakup samochodów. Przebadane przez nas banki udzieliły kredytów na 4,51 mld zł, wobec 3,33 mld przed rokiem (wzrost prawie o 35 proc.).
Wydaje się, że na fotelu lidera na dobre zadomowił się już Getin Bank. Nie tylko udzielił kredytów samochodowych na rekordową kwotę 1,048 mld zł, ale może pochwalić się również bardzo wysoką, jak na ten sektor rynku, dynamiką sprzedaży. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2007 roku wzrost wartości podpisanych umów kredytowych wyniósł 64,4 proc. w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku (637,5 mln zł). Pod tym względem Getin dał się wyprzedzić tylko Fiat Bankowi (wzrost o 114,3 proc.), który startował jednak z dużo niższego poziomu.
Zdaniem Grzegorza Tracza, wiceprezesa Getin Banku, odpowiedzialnego za obszar kredytów samochodowych, konkurencję udało się wyprzedzić dzięki indywidualnemu podejściu do obsługi klientów. Jak przyznaje, Getin kładzie szczególny nacisk na rozwój sieci placówek partnerskich pośredniczących przy udzielaniu kredytów. W ostatnim kwartale został dla nich uruchomiony nowy system informatyczny, który umożliwia między innymi bieżące monitorowanie statusu wniosków.