Lakshmi Mittal ma chęć na paliwowy Russnieft

Rosyjski koncern, który zaatakował fiskus, miał przejść w ręce miliardera Olega Deripaski. Zapach ropy przyciągnął jednak też innych wpływowych biznesmenów

Publikacja: 25.10.2007 08:57

Chętnych na zakup Russnieftu, jednego z największych koncernów paliwowych w Rosji, przybywa. Z informacji dziennika "Wiedomosti" wynika, że o naftową spółkę z holdingiem Basic Element, należącym do Olega Deripaski, będzie walczyć firma kontrolowana przez stalowego magnata Lakshmi Mittala.

Deripasce przybywa

konkurentów

Nie wiadomo, jaką rolę miałaby pełnić w transakcji szwajcarska firma Glencore, handlująca surowcami, która jest partnerem Deripaski w biznesie aluminiowym. Firma ze Szwajcarii złożyła wniosek do urzędu antymonopolowego dotyczący zakupu udziałów Russnieftu. Nie wiadomo, jaką część paliwowej spółki chcą kupić Szwajcarzy. Glencore jest jednym z większych pożyczkodawców przedsiębiorstwa. Ma też udziały w jego firmach zależnych.

Rosyjscy urzędnicy informują jednak, że jest jeszcze jeden chętny, ale nie podają, kto nim jest. Rynek spekuluje, że w tym wypadku może chodzić o Lakshmi Mittala, który ma już przyczółek w naftowym biznesie w postaci Caspian Investment Resources, przedsiębiorstwa zarządzającego firmami paliwowymi w Kazachstanie. Spółka odmawia komentarzy.

Pojawienie się konkurentów nie dziwiłoby, jeśli nie fakt, że Deripaska dogadał się już w sprawie zakupu z Michaiłem Gucerijewem, byłym właścicielem Russnieftu i zapłacił mu 3 miliardy dolarów. Biznesmen kontrolujący Basic Element był na tyle pewny swego, że nie bał się prokuratorskich zarzutów wobec Russnieftu i sporych długów firmy wobec fiskusa. Deripaska jednak przeliczył się. Urząd skarbowy postarał się, aby transakcję anulować, a akcje paliwowej spółki aresztować. Niedługo potem rosyjska Temida przypomniała sobie o samym Gucerijewie, za którym rozesłała list gończy. Prawdopodobnie Rosjanin ukrywa się obecnie w Londynie. Całą sprawę obserwatorzy porównują do losów Jukosu, gdyż scenariusz działania władz wobec Russnieftu był łudząco podobny do historii słynnego bankruta.

Kupują, aby odsprzedać

Rosnieftowi?

Wniosek Deripaski, dotyczący zakupu naftowej firmy, urząd antymonopolowy ma rozpatrzyć do końca listopada. Jednak już teraz większość ekspertów próbuje przewidzieć, co Rosjanin zrobi z nowym nabytkiem. - Na rynku już dawno krąży informacja, że Basic Element kupuje Russnieft po to, aby odsprzedać go dużemu koncernowi paliwowemu, który kontroluje państwo - uważa Dmitrij Abłazow, analityk moskiewskiego Centrum Politycznej Koniunktury. Jednak Rosnieft oraz Gazprom zaprzeczają, jakoby miały kupić spółkę od Deripaski. Również przedstawiciele miliardera twierdzą, że przejęcie firmy Gucerijewa to inwestycja długoterminowa. Do tej pory w strukturach Basic Element nie było naftowego biznesu.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy