Z rynku dochodzą głosy, że letnia korekta na parkiecie nie odbije się na wynikach finansowych TFI za drugie półrocze. Chcący zachować anonimowość analitycy towarzystw przyznają, że choć spadła sprzedaż funduszy akcji, na których zarabia się najwięcej, to TFI znajdują sposoby, by obniżać koszty. Eksperci nie chcą zdradzać szczegółów. Same towarzystwa nie chcą oficjalnie mówić o prognozach wyników.
Jak podał wczoraj GUS, w pierwszych dwóch kwartałach tego roku branża TFI wypracowała zysk netto na poziomie niemalże dwukrotnie wyższym niż w pierwszych sześciu miesiącach ubiegłego roku: 475,1 mln zł wobec 241,1 mln zł.
Kwartał dobry, mimo korekty
- Choć część inwestorów zniechęciła się do najbardziej zyskownych dla TFI funduszy akcji, towarzystwa próbują odpowiednio obniżać koszty - mówi analityk jednego z TFI. Potwierdza to dwóch innych naszych rozmówców. Poniekąd potwierdzają to również dwa - niepowiązane z naszymi rozmówcami - przykłady: zysk netto KBC TFI na koniec pierwszego półrocza wyniósł 2,7 mln zł, a w samym trzecim kwartale zwiększył się o 6,1 mln zł; ING TFI w pierwszych sześciu miesiącach 2007 roku wypracowało zysk 24,5 mln zł, natomiast w samym trzecim kwartale 17,6 mln zł.
Sprzedaż w górę