Wartość spraw przyjętych do windykacji na zlecenie wyniosła w minionych trzech kwartałach 4 mld złotych i była o 21 proc. niższa w porównaniu z tym samym okresem 2006 r. O więcej, bo o 71 proc., spadła wartość wierzytelności (456 tys. zł), które firmy windykacyjne zakupiły na własny rachunek.
Firmy zwiększają zatrudnienie
Windykatorzy przekonują, że branża ma się coraz lepiej, a spadek wartości spraw przyjętych do windykacji wynika z kilku czynników. Po pierwsze, wyczerpała się pula starych długów, które w ostatnich latach masowo trafiały do firm windykacyjnych. Po drugie, wiele z nich nie przyjmowało nowych zleceń lub nie kupowało nowych pakietów wierzytelności, bo zajmuje się obsługą starych spraw.
Jak twierdzą, o dobrej sytuacji branży świadczy utrzymujący się wzrost zatrudnienia. Taka sytuacja miała miejsce np. w Kruku, Beście czy Ultimo.
- Będę się upierał, że 2007 rok zakończy się kilku-, kilkunastoprocentowym wzrostem wartości spraw przyjętych do obsługi przez firmy windykacyjne - przekonuje Piotr Krupa, prezes firmy Kruk. Jak twierdzi, na rynku czeka na kupno kilkanaście portfeli wierzytelności o łącznej wartości ponad 4 mld zł. - Część tej kwoty zapewne jeszcze w tym roku trafi do firm windykacyjnych - dodaje.