Rośnie skuteczność firm windykacyjnych

Wyczerpuje się pula starych długów, jakie kiedyś masowo trafiały do firm windykacyjnych. Tych nowszych jest mniej, ale są za to lepszej jakości

Publikacja: 26.10.2007 08:52

Wartość spraw przyjętych do windykacji na zlecenie wyniosła w minionych trzech kwartałach 4 mld złotych i była o 21 proc. niższa w porównaniu z tym samym okresem 2006 r. O więcej, bo o 71 proc., spadła wartość wierzytelności (456 tys. zł), które firmy windykacyjne zakupiły na własny rachunek.

Firmy zwiększają zatrudnienie

Windykatorzy przekonują, że branża ma się coraz lepiej, a spadek wartości spraw przyjętych do windykacji wynika z kilku czynników. Po pierwsze, wyczerpała się pula starych długów, które w ostatnich latach masowo trafiały do firm windykacyjnych. Po drugie, wiele z nich nie przyjmowało nowych zleceń lub nie kupowało nowych pakietów wierzytelności, bo zajmuje się obsługą starych spraw.

Jak twierdzą, o dobrej sytuacji branży świadczy utrzymujący się wzrost zatrudnienia. Taka sytuacja miała miejsce np. w Kruku, Beście czy Ultimo.

- Będę się upierał, że 2007 rok zakończy się kilku-, kilkunastoprocentowym wzrostem wartości spraw przyjętych do obsługi przez firmy windykacyjne - przekonuje Piotr Krupa, prezes firmy Kruk. Jak twierdzi, na rynku czeka na kupno kilkanaście portfeli wierzytelności o łącznej wartości ponad 4 mld zł. - Część tej kwoty zapewne jeszcze w tym roku trafi do firm windykacyjnych - dodaje.

Windykatorzy przekonują również, że długi, które trafiają teraz do firm windykacyjnych, są znacznie lepszej jakości, co oznacza wyższą ściągalność. - Tak będzie również w przyszłości - kontynuuje P. Krupa. - Z każdego miliona złotych firmy windykacyjne będą odzyskiwały istotnie większe kwoty, ponieważ będą to przeważnie należności bieżące o kilku-, kilkunastomiesięcznym okresie opóźnień w płatnościach - dodaje.

Czy jednak nie jest tak, że wartość rynku spadła, bo dobra sytuacja gospodarcza sprawia, że chętniej spłacamy swoje zobowiązania?

- Wydaje się, że koniunktura ma raczej neutralny wpływ na branżę windykacyjną - tłumaczy przedstawiciel jednej z firm. - Prawdą jest, że obecnie mniejsza część społeczeństwa ma problemy z regulowaniem swoich zobowiązań. Z drugiej jednak strony, w okresie koniunktury tych wierzytelności jest znacznie więcej. Banki rozszerzają akcję kredytową, częściej kupujemy także telefony komórkowe - dodaje.

Czołówka bez zmian

Z danych, jakie udostępniło nam 10 firm, wynika, że w minionych trzech kwartałach sprawy o największej łącznej wartości (1,5 mld zł) przyjęła do windykacji firma Kruk, od lat lider tego rynku. Wierzytelności o największej wartości (170 mln zł) zakupiła z kolei firma Presco.

Z wyjątkiem Kruka (spadek o 10 proc.) i Bestu (spadek o 100 proc.), wartość spraw zleconych windykatorom wzrosła w porównaniu z ubiegłym rokiem. Mniej wierzytelności na własny rachunek kupiły w tym okresie trzy firmy: Kruk, Best oraz iCentrum.

Mniej zakupów do funduszy

Zdaniem Artura Górnika, prezesa Kredyt Inkaso, optymizmem może napawać wzrost wartości przyjętych zleceń w większości firm branży.

- Ostatnio spadła podaż wierzytelności głównie bankowych, kierowanych do funduszy sekurytyzacyjnych, co

mogło zaniżyć wyniki kilku podmiotów. Oczekujemy jednak, że podaż i częstotliwość transakcji na tym rynku

wzrośnie - mówi Górnik.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy