Unijną dyrektywą o rynku i instrumentach finansowych (czyli w skrócie MiFID) zostaną objęte jedynie te TFI, które świadczą usługi asset management - ogłosiła Komisja Nadzoru Finansowego, rozwiewając wątpliwości, które od wielu tygodni nurtowały środowisko.
W instrukcji objaśniającej, jak w Polsce wdrażać MiFID, Komisja wskazała na artykuły, które mają bezpośrednie zastosowanie w odniesieniu do TFI (tych, które świadczą usługi asset management). Chodzi przede wszystkim o ogólne i podstawowe zapisy (np. określanie rodzaju pełnionych funkcji, zasady wyboru akcjonariuszy). Wskazano też na artykuł określający wymogi, jakie spełniać powinna zewnętrzna spółka, która ma świadczyć usługi na rzecz klientów TFI.
Zabrakło zaś istotnych regulacji, o których ostatnio głośno było na rynku - np. dotyczących reklam czy określania profilu inwestycyjnego klienta.
KNF wydała instrukcję, ponieważ prawne wdrożenie unijnych regulacji nie nastąpiło na czas. - Aby ograniczyć niepewność, w sytuacji kiedy implementacji MiFID jeszcze nie ma, KNF dokonała wykładni obecnego stanu prawnego. Dzięki temu rynek będzie wiedział, jakie przepisy stosuje KNF - wyjaśnia Stanisław Kluza, przewodniczący Komisji.
Zgodnie z unijnymi wytycznymi, dyrektywa MiFID powinna zacząć obowiązywać na naszym rynku 1 listopada. Poprzedni parlament nie zdołał jednak dokończyć prac nad niezbędnymi nowelizacjami trzech ustaw (o funduszach inwestycyjnych, obrocie instrumentami finansowymi oraz ofercie publicznej), które miały postanowienia dyrektywne przekształcić w bezwzględnie obowiązujące. - Pilne włączenie MiFID do polskiego prawa jest wyzwaniem dla nowego rządu i parlamentu - podkreśla Stanisław Kluza.