Niewykluczone, że Grupa Finansowa Premium, drugi obok Eurofaktora przedstawiciel branży faktoringowej na GPW, nie zrealizuje zaplanowanej na ten rok prognozy, którą spółka podała przy okazji czerwcowego debiutu.
W minionym półroczu GF Premium zarobiła na czysto 486 tys. zł, osiągając przychody w wysokości 12,4 mln zł. Prognoza na 2007 rok zakłada zysk netto i przychody na poziomie odpowiednio: 3,4 mln zł oraz 180 mln zł. Od czasu debiutu (14 czerwca) firma faktoringowa podpisała wprawdzie ponad 30 znaczących umów, jednak jak obliczyliśmy, przychody z tych umów mogą wynieść w optymistycznym scenariuszu około 100 mln zł.
Na pytanie, czy spółka zrealizuje prognozy, jej prezes Dariusz Piasecki odpowiedział, że ma taką nadzieję. - Na pewno wykonamy prognozę dotyczącą zysku - twierdzi. Tłumaczy również, że dużą uciążliwością dla spółki było zablokowanie na ponad dwa miesiące pozyskanych z emisji pieniędzy. Jak powiedział, było to efektem przeciągającej się procedury zatwierdzania przez sąd podwyższenia kapitału spółki.
Co jednak z planowanymi przychodami, które miały wynieść 180 mln zł?
Jak przyznaje Grzegorz Maślanka, wiceprezes GF Premium odpowiedzialny za sprawy finansowe, realizacja zaplanowanych przychodów może być trudna. - Dzisiaj zarząd będzie dyskutował na ten temat. Jeśli okaże się to niewykonalne, na pewno poinformujemy o tym rynek - powiedział.