Producent masztów, spółka Alumast, zamierza na przełomie listopada i grudnia pojawić się na NewConnect.
Debiut poprzedzi prywatna oferta akcji. Jak informuje Zbigniew Szkopek, prezes spółki, rozmowy z inwestorami już trwają. Firma liczy na 7,5 mln zł z emisji. Pieniądze wyda na budowę zakładu wytwarzającego stożki aluminiowe do produkcji masztów czy słupków oświetleniowych. Do tej pory komponenty te Alumast importował z Austrii. Firma chce też stworzyć sieć 1,5 tys. masztów, na których będzie można zamieścić reklamy. Ma to być alternatywa dla billboardów.
- W przyszłym roku przeprowadzimy kolejną emisję akcji, by sfinansować przejęcie 51 proc. udziałów niemieckiego konkurenta - zapowiada prezes Szopek. Firma będzie chciała wtedy pozyskać z oferty 4-7 mln zł - mówi prezes Szkopek. Informuje, że negocjacje już trwają, a firmy, które są w kręgu zainteresowania Alumastu, mają od 3 do 5 mln euro sprzedaży.
W 2005 r. Alumast miał 7 mln zł przychodów i 245,6 tys. zł zysku netto. W 2006 r. sprzedaż firmy wzrosła do 8,62 mln zł, a zarobek do 645,5 tys. zł. Prognoza na ten rok zakłada obroty na poziomie 12,6 mln zł i 1 mln zł zysku netto. Około 75 proc. przychodów Alumastu pochodzi z eksportu. Firma sprzedaje produkty m.in. do Rosji, Niemiec, Anglii czy Holandii. Odbiorcami są m.in. sieci handlowe (m. in. Ikea), stacje paliw, instytucje państwowe, samorządowe oraz oświatowe.
Obecnie 50 proc. udziałów spółki kontrolowane jest przez dwie osoby fizyczne (prezesa Szkopka i Daniela Kowalskiego). Pozostałe udziały należą do funduszu KBG. Dotychczasowi akcjonariusze nie zamierzają sprzedawać walorów w ofercie. - Będzie nas obowiązywał dwuletni lock-up (zakaz sprzedaży - przyp. red.) - mówi prezes.