Nie sądzę. Jako animator rozszerzymy rynek, zawierając transakcje z wieloma inwestorami, niekoniecznie naszymi klientami (anonimowo na GPW). Jeśli natomiast nasi klienci będą zawierać transakcje kontraktami walutowymi na GPW, to przecież nadal zarobimy na prowizji. Nasza dotychczasowa oferta może jednak wydać się atrakcyjniejsza niż produkty giełdowe.
Dlaczego rynek pozagiełdowy może wydawać się ciekawszy?
Na OTC (rynku pozagiełdowym - przyp. red.) jest możliwość stworzenia nieskończonej liczby instrumentów, a na giełdzie tak naprawdę z derywatów płynne są tylko kontrakty na WIG20. Reszta ma ograniczoną płynność (sądzimy, że zmieni się to w przypadku kontraktów walutowych dzięki naszym działaniom). Na rynku pozagiełdowym mamy do wyboru kilkadziesiąt produktów, począwszy od walut, poprzez indeksy giełdowe do różnego rodzaju towarów. Spready są rynkowe, zbliżone do tych giełdowych, ale jest tu istotna różnica. Instrumenty z rynku pozagiełdowego można trzymać nawet rok i zamknąć w dowolnym momencie. A na giełdzie są już serie kontraktów, które wygasają co kwartał (maksymalny okres to trzy kwartały).
Poza tym, handel na GPW to siedem godzin, a na rynku OTC - całą dobę. Skoro instrumenty dotychczas oferowane przez XTB są atrakcyjniejsze, to rozumiem, że chcą Państwo ożywić rynek kontraktów walutowych na GPW, aby po prostu zarobić na animacji, lub by była to transakcja powiązana - XTB angażuje się w reanimację rynku kontraktów, a giełda udostępnia XTB dostęp do wszystkich instrumentów notowanych przy Książęcej...
Wprowadzając ofertę giełdową, mamy na uwadze przede wszystkim zaoferowanie naszym klientom np. produktów akcyjnych z oferty GPW, a więc tych, których do tej pory w ofercie nie mamy. A dla klienta to przecież komfortowa sytuacja, w której ma wybór. My go dajemy - nikt nie oferuje takiej gamy instrumentów giełdowych i pozagiełdowych. A to, że praktycznie w tym samym momencie zaczynamy animować kontrakty i oferować instrumenty GPW poprzez swoją platformę? Animacje robimy, bo chcemy na tym zarobić. Mamy na rynku walutowym bardzo duże doświadczenie, zdecydowanie największe wśród domów maklerskich, dlatego jesteśmy naturalnym partnerem GPW, jeżeli chodzi o rozwój walutowych instrumentów pochodnych.