Producent obrabiarek stracił w III kwartale ponad 120 tys. zł netto, przy 21,4 mln zł skonsolidowanej sprzedaży. Przed rokiem, w analogicznym okresie, Rafamet wykazał odpowiednio 51 tys. zł zysku netto i 17,9 mln zł przychodów.

Raport rozczarował inwestorów, którzy czekali co najmniej na powtórzenie osiągnięć sprzed roku. We wtorek notowania Rafametu spadły o 1 proc., do 23,75 zł. W ciągu dnia papierami handlowano nawet po 23 zł (-4,2 proc.).

Bezpośrednim powodem strat w III kwartale było niezrealizowanie zakładanego poziomu obrotów. To oznacza, że zapowiedzi byłego prezesa Ireneusza Celi (z końcem października został odwołany przez radę nadzorczą spółki) o bliskiej poprawie wyników mogą być przedwczesne.

Przypomnijmy, że były szef zapowiadał dobre drugie półrocze, z przełomowym ostatnim kwartałem. Niebawem spółka będzie też dysponować pieniędzmi pozyskanymi z ostatniej emisji akcji (43 mln zł brutto). Przeznaczy je na modernizację parku maszynowego oraz spłatę części zobowiązań.

Firmie nie sprzyja wakat na stanowisku prezesa. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, ścisłe kierownictwo spółki ogranicza się do bieżącego zarządzania. Praca nad nowymi projektami nie jest w tej chwili pierwszoplanowa.