Pomogły podwyżki stóp NBP, ale efekt może być krótkotrwały

Czy korzyści z podwyżek oficjalnych stóp procentowych dla wyników banków komercyjnych utrzymają się dłużej niż przez jeden kwartał?

Publikacja: 15.11.2007 06:01

Miniony kwartał to kolejny udany okres dla krajowych banków. Według wstępnych danych Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, zysk netto całego sektora w okresie lipiec-wrzesień wyniósł niemal 3,5 mld zł i był o niemal jedną trzecią większy niż rok wcześniej. Jeszcze w pierwszej połowie roku wzrost zysku nieznacznie przekraczał 20 proc. Skąd przyspieszenie w dochodach?

Bankom pomogła Rada Polityki Pieniężnej. Odsetki to największe źródło dochodów sektora. Dzięki trzem podwyżkom oficjalnych stóp procentowych to źródło nabrało dodatkowego znaczenia. Mechanizm był prosty: banki zwiększały oprocentowanie depozytów znacznie wolniej, niż rosły stopy w Narodowym Banku Polskim. Dzięki temu były w stanie zwiększać tzw. marżę odsetkową.

W pierwszej połowie roku było jeszcze za wcześnie, by podwyżki stóp oficjalnych wpłynęły na wyniki banków. RPP pierwszy raz podniosła stopy w kwietniu, kolejny - dwa miesiące później. Brak zmiany stóp do końca września gwarantował kilkadziesiąt dodatkowych punktów bazowych marży na odsetkach (a w sierpniu rosła ona dodatkowo dzięki kolejnemu podniesieniu stóp przez RPP).

O ile w pierwszych sześciu miesiącach wynik odsetkowy sektora bankowego był o 15 procent większy niż rok wcześniej (głównie w efekcie szybkiego powiększania portfela kredytowego), o tyle w samym III kwartale dynamika wyniosła już 22 procent.

W niektórych bankach była jeszcze wyższa. PKO BP, gdzie dochody z odsetek były w minionym kwartale o jedną czwartą większe niż rok wcześniej, otwarcie przyznało, że wzrost zawdzięcza głównie wyższej marży na depozytach.

Problem w tym, czy korzyści z podwyżek stóp banku centralnego utrzymają się dłużej niż w jednym kwartale. - Jak się popatrzy na wyniki banków w okresie wcześniejszych cykli podwyżek stóp NBP, to widać, że rozszerzenie marży odsetkowej trwało przez dość krótki okres. Potem marża wracała do poziomu wyjściowego - mówi Marek Juraś, analityk w DM BZ WBK.

Specjalista zwraca uwagę na jeszcze jeden czynnik. - Sytuacja płynnościowa banków jest teraz zdecydowanie inna niż w poprzednich latach. Banki muszą rozglądać się za finansowaniem zewnętrznym i zaczynają coraz bardziej zabiegać o deponentów - ocenia Marek Juraś.

Te zabiegi polegają przede wszystkim na podnoszeniu oprocentowania i reklamowaniu wyższych stawek. Taką ścieżką idzie już od pewnego czasu Getin Bank. Najwięksi gracze na razie się na to nie zdecydowali. Wyjątkiem jest ING Bank Śląski (to widać w jego wynikach - wzrost dochodów odsetkowych w III kw. był tam najmniejszy wśród dużych banków). Niewykluczone jednak, że podejście zmieni się bardzo szybko - między innymi za sprawą zawirowań na międzynarodowych rynkach, które podniosły cenę pieniądza pożyczanego od zagranicznych instytucji finansowych.

Dynamika wyników krajowych banków byłaby wyższa, gdyby nie coraz szybciej rosnące koszty działania. W skali całego sektora w pierwszej połowie roku były one o 11 proc. większe niż w pierwszym półroczu 2006 r. W III kwartale dynamika kosztów przyspieszyła do 14 procent.

U niektórych graczy była znacznie wyższa. W Banku Millennium wydatki na bieżące działanie były o niemal jedną trzecią większe niż rok wcześniej. W Banku Zachodnim WBK przekroczyły 20 procent. Przechodzący restrukturyzację BGŻ jako jedyny wśród największych banków zdołał ograniczyć koszty. Z kolei wzrost nieprzekraczający 5 proc. w skali roku udało się uzyskać dwóm z dziesięciu największych graczy na naszym rynku - Handlowemu i BPH.Wydatki rosną z dwóch powodów. Jeden to zwiększająca się skala działania. Praktycznie wszystkie banki mówią o zwiększaniu liczby placówek i zatrudnienia. Drugi jest związany z kosztami zatrudnienia. Szefowie banków podkreślają zwykle, że w górę idzie zmienna część wynagrodzeń. - Problem w tym, że z dużym wzrostem płac mamy do czynienia w całej gospodarce. Na dłuższą metę trudno sobie wyobrazić, by zwiększały się wynagrodzenia we wszystkich sektorach, oprócz bankowego - zauważa Marek Juraś.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy