Ceny towarów i usług konsumpcyjnych były w październiku o 3,0 proc. wyższe niż rok wcześniej - podał Główny Urząd Statystyczny. Inflacja była o 0,7 pkt proc. wyższa niż miesiąc wcześniej.
Dane nie były zaskoczeniem. Właśnie takiej dynamiki cen spodziewało się Ministerstwo Finansów, które swoje szacunki opublikowało na początku ubiegłego tygodnia.
GUS opublikował szczegółową strukturę wzrostu cen. Wynika z niej, że - zgodnie z przewidywaniami - o przyśpieszeniu inflacji zadecydowały ceny żywności. Były one w minionym miesiącu o 6,6 proc. wyższe niż rok wcześniej. W efekcie ponad połowę rocznej zmiany ogólnego poziomu cen zawdzięczamy artykułom żywnościowym.
Na wysokość inflacji wpływają również ceny paliw. W ubiegłym miesiącu były one o 7,6 proc. wyższe niż rok wcześniej (w samym październiku paliwa taniały - głównie za sprawą wysokiego kursu złotego).
Analitycy zwracają uwagę, że ponieważ na ogólną dynamikę cen duży wpływ mają żywność i paliwa, to inflacja netto, czyli główna miara inflacji bazowej, wzrosła tylko w niewielkim stopniu. Specjaliści szacują ją na 1,3-1,4 proc. w skali roku.