W środę, 14 listopada, Mediatel zakończył badanie finansowo-prawne spółki Długie Rozmowy Holding oraz firm, które miały wejść w skład tej grupy: Długich Rozmów, Elteriksa oraz jego firmy zależnej T-Concept. Na podstawie badania Mediatel miał zdecydować, czy podtrzymuje chęć kapitałowego mariażu z DRH.
Dzień wcześniej, kurs akcji spółki spadł ponad 10 proc. Wiceprezes firmy, Jacek Niedziałkowski, zapewniał, że nie zna przyczyny przeceny. Pytany, jak przebiega badanie firm, twierdził, że "zgodnie z planem". W środę i wczoraj papiery Mediatela dalej traciły na wartości.
Gdy skończyły się czwartkowe notowania, spółka wystosowała komunikat, informując rynek, że nie stwierdzono wad prawnych badanych firm. Przypominała też, że aby doszło do transakcji, muszą zostać spełnione kolejne warunki: wymagana jest zgoda walnego zgromadzenia, a do tego czasu DRH musi zostać właścicielem Długich Rozmów i Elteriksa.
Wszystko wskazuje na to, że do takiej transakcji nie dojdzie.
Gdy zarząd Mediatela wysyłał komunikat na rynek, właściciel i prezes Długich Rozmów, Andrzej Bińkowski, był już po rozmowach i podpisaniu umowy, na mocy której sprzedał swoją firmę Polskiemu Przedsiębiorstwu Wydawnictw Kartograficznych. PPWK kupiła na razie 25 proc. akcji DR za 4,9 mln zł. Kolejne 50 proc. zamierza objąć do końca roku za 7 mln zł. Jak wyjaśnił Andrzej Ziemiński, prezes PPWK, zapłata za papiery DR obejmie też wynagrodzenie "od sukcesu"