Duży wzrost przeciętnej płacy w październiku kolejnym argumentem za podwyżką stóp

Publikacja: 17.11.2007 10:32

W październiku roczny wzrost średniego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw (tak Główny Urząd Statystyczny określa firmy zatrudniające co najmniej 10 osób) wyniósł 11 proc. To najlepszy wynik w ostatnich latach.

Dane okazały się wyższe od oczekiwań analityków. Ekonomiści ankietowani przez "Parkiet" spodziewali się, że wzrost przeciętnej płacy nie przekroczy raczej 10 proc. (średnia prognoz była na poziomie 9,4 proc.).

W minionym miesiącu średnie wynagrodzenie brutto wynosiło 2951,7 zł.

Równocześnie mieliśmy do czynienia z przyspieszeniem wzrostu zatrudnienia. Analitycy spodziewali się, że będzie ono o 4,7 proc. większe niż w podobnym okresie ubiegłego roku (taka dynamika była we wrześniu).

Okazało się, że sektor przedsiębiorstw zdołał powiększyć liczbę miejsc pracy o 5 proc. Zatrudnienie zwiększyło się do 5,22 mln osób.

W ujęciu nominalnym fundusz płac (czyli kwota przeznaczana przez firmy na wynagrodzenia; w innym ujęciu - pieniądze, jakie gospodarstwa domowe mogą przeznaczyć na konsumpcję albo zaoszczędzić) rósł w rekordowym tempie. Jednak ze względu na przyspieszenie inflacji (w minionym miesiącu ceny było o 3 proc. wyższe niż rok wcześniej; we wrześniu inflacja wynosiła jeszcze 2,3 proc.) realna dynamika wcale nie była wyższa niż w minionych miesiącach.

Fundusz płac był w październiku realnie o 13,2 proc. większy niż rok wcześniej. W sierpniu dynamika wynosiła 14,1 proc.

Zdaniem ekonomistów, opublikowane w piątek dane są argumentem za zaostrzeniem polityki pieniężnej. "Uważamy, że w obliczu coraz bardziej napiętej sytuacji na rynku pracy, Rada Polityki Pieniężnej będzie kontynuować swoją taktykę - stopniowych podwyżek stóp. Naszym zdaniem, w najbliższych miesiącach bank centralny podniesie stopy o 75 punktów bazowych" - ocenili w nocie dla klientów po publikacji danych GUS ekonomiści Banku Handlowego.

Zdaniem Radosława Bodysa, ekonomisty banku Merrill Lynch, wysoka dynamika wynagrodzeń w połączeniu z "jastrzębimi" wypowiedziami części członków RPP może skutkować tym, że rada zastanowi się nad podniesieniem w listopadzie stóp nie o 25 a o 25 punktów bazowych. Bodys przyznaje, że szansa na przegłosowanie podwyżki stóp w większej skali jest niewielka.

W tej chwili podstawowa stopa banku centralnego wynosi 4,75 proc. Oprócz podniesienia jej w listopadzie, analitycy spodziewają się podwyżek w styczniu i marcu albo w kwietniu 2008 roku.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy