Doradcy chcą się zrzeszyć

Autoryzowani przez warszawską giełdę doradcy, którzy mają prawo wprowadzać spółki na rynek NewConnect, planują stworzenie własnej izby gospodarczej na wzór funkcjonującej od jedenastu lat Izby Domów Maklerskich

W grudniu może zacząć funkcjonować Izba Autoryzowanych Doradców (IAD) rynku NewConnect. Celem będzie integracja środowiska oraz wyznaczenie standardów działalności tych podmiotów. Członkostwo w izbie ma być sposobem na wyróżnienie się spośród dużej liczby firm legitymujących się tytułem doradcy (AD).

Trwają rozmowy doradców

- Warto byłoby przenieść na grunt autoryzowanych doradców NewConnect pomysł utworzenia izby, tak jak zrobiły to domy maklerskie - mówi Marcin Duszyński, partner w Capital One Advisers. Dodaje, że w Wielkiej Brytanii, gdzie działa AIM, najbardziej rozwinięty rynek alternatywny w Europie, izba tamtejszych autoryzowanych doradców działa bardzo sprawnie.

Decyzja o powołaniu IAD nie została jeszcze podjęta. - Rozmawiam w tej sprawie z szefami innych AD. W przyszłym tygodniu powinno być jasne, czy izba powstanie. Jeśli tak, to powinna zostać powołana do życia jak najszybciej, jeszcze w tym roku - mówi Marcin Duszyński.

Liczne korzyści

- Izba skupiałaby wyłącznie podmioty, które wykażą, że przestrzegają ustalonych przez członków izby wysokich standardów usług. A standardy, które chcemy wypracować, będą oznaczały również większe bezpieczeństwo dla inwestorów - mówi Marcin Duszyński. Jacek Byrt, partner w Azimutus Associates, sądzi, że izba daje szansę na jednolity głos autoryzowanych doradców w relacjach z GPW (np. w kwestii zasad funkcjonowania rynku) czy TFI. - Może łatwiej byłoby przekonać te instytucje do tworzenia funduszy inwestujących na NewConnect - uważa. IAD mogłaby również opiniować proponowane zmiany prawa, regulacji czy wypracować standardy ładu korporacyjnego dla spółek z NewConnect.

Popierają pomysł izby

- To dobra idea - mówi Adrian Dzielnicki, wiceprezes WDM. Dodaje jednak, że z utworzeniem izby powinno się poczekać do czasu, gdy co najmniej 15-20 autoryzowanych doradców będzie miało doświadczenie we wprowadzaniu spółek na NewConnect. - Potrwa to minimum pół roku - mówi. Natomiast Paweł Sobkiewicz, dyrektor inwestycyjny w Capital Partners, uważa, że IAD jest ciekawym pomysłem, jednak przed przystąpieniem do izby wolałby przyjrzeć się jej praktycznym działaniom. - Izba jest na pewno słuszną inicjatywą, bo warto dzielić się doświadczeniami i wspólnie za czymś lobbować - komentuje Paweł Śliwiński, wiceprezes Inwestu Consulting. Jacek Rachel, prezes Beskidzkiego Domu Maklerskiego, uważa, że IAD nie będzie jednak zbyt atrakcyjna dla licencjonowanych brokerów. - Jeśli chcemy wspólnie rozmawiać z kimś, np. z GPW, to możemy robić to za pośrednictwem IDM - argumentuje. Dodaje jednak, że BDM rozważy udział w izbie doradców.