Tym razem chodzi przede wszystkim o renegocjacje długoterminowych umów najmu, dzierżawy i leasingu. Dotychczas m.in. ograniczano koszty stałe, w tym wynagrodzenia pracowników.

– Celem programu jest doprowadzenie do tego, by spółka, wraz z przejętym Creditfield (transakcja łączenia spółek jest na finiszu – przyp. red.), była rentowna, mimo spadku przychodów ze sprzedaży – mówi Artur Gocławski, prezes Doradcy24. w I kwartale strata przekroczyła 1 mln zł. II kwartał firma także zakończy pod kreską.

Prezes nie chce na razie zdradzać, jaka będzie jej wysokość. Zaznacza jednak, że większość kosztów programu restrukturyzacji (w sumie 900 tys. zł) przypadła właśnie na okres od kwietnia do czerwca. – Teraz skupiamy się przede wszystkim na tym, żeby osiągnąć dodatni wynik w III kwartale. Na razie pewne jest, że będzie on lepszy od każdego z dwóch pierwszych kwartałów tego roku – mówi Artur Gocławski. Dodaje, że trudno teraz prognozować, czy w skali całego 2009 r. uda się wypracować zysk. W 2008 r. spółka odnotowała stratę.

Kryzys finansowy dotknął nie tylko firmę Doradcy24, ale całą branżę pośrednictwa finansowego. Kiedy drgnie sprzedaż? – Myślę, że należy tego oczekiwać dopiero w I kwartale 2010 r. – mówi Artur Gocławski.