Jego zdaniem, zależeć to będzie zarówno od stanu rynku międzybankowego, jak i kondycji spółek matek, które do niedawna dostarczały kapitału.
Samo Pekao od stycznia do końca marca zwiększyło bazę depozytów detalicznych o ponad 10 proc., do ponad 41 mld zł. Teraz zapowiada większą ostrożność. – Jesteśmy skoncentrowani na depozytach, a jednocześnie chcemy osiągnąć optymalną relację pomiędzy ofertą cenową dla klientów i wzrostem wolumenów – twierdzi Luigi Lovaglio.
Według niego, dla banków ważne będzie posiadanie odpowiedniej wysokości depozytów w momencie, kiedy Polacy wracać będą do funduszy inwestycyjnych. – Wierzymy, że fundusze to w dalszym ciągu ważny produkt dla rynku i cieszymy się, że widać pierwsze sygnały powrotu środków do funduszy – mówi Lovaglio.
Wiceprezes Pekao stwierdził, że bank nie planuje przejęć, mimo że „na rynku są obecnie pewne dobre okazje”. Luigi Lovaglio oczekuje, że koszt ryzyka w sektorze bankowym w tym roku się podwoi.