Trend boczny na giełdzie zniechęca do handlu

Średnie dzienne obroty akcjami na warszawskiej giełdzie w ostatnich trzech tygodniach spadły poniżej 1 mld zł. To aktywność najmniejsza od połowy marca. Powodem jest nie tylko sezon wakacyjny, ale też brak rozstrzygnięć co do losów koniunktury

Publikacja: 14.07.2009 08:09

Trend boczny na giełdzie zniechęca do handlu

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Gdyby nie powrót nieco większej aktywności inwestorów w końcówce sesji, wczorajsze obroty akcjami należałyby do najniższych w ostatnich miesiącach. Jeszcze na godzinę przed końcem notowań handel ledwie przekraczał 500 mln zł, z czego większość przypadała na kilka największych spółek.

[srodtytul]Systematyczny spadek[/srodtytul]

Niska aktywność inwestorów to nie tylko cecha wczorajszych notowań. W ostatnich trzech tygodniach było aż osiem sesji (łącznie z wczorajszą), gdzie obroty walorami spółek z indeksu WIG nie sięgnęły 1 mld zł. Dla porównania, w kwietniu były jedynie trzy takie sesje, a w maju – cztery.

Ostatni raz, kiedy niska aktywność inwestorów zdarzała się tak często, miał miejsce jeszcze w połowie marca. Podobnie sytuacja przedstawia się, jeśli pod uwagę weźmiemy średnie obroty z kolejnych trzech tygodni (w uproszczeniu – z 15 sesji). Obecnie wynoszą one 960 mln zł. Dla porównania, w końcu kwietnia – kiedy aktywność inwestorów była największa w tym roku – średnie dzienne obroty przekraczały 1,5 mld zł.

Dlaczego inwestorzy stracili zapał do handlu akcjami? Najprostszym wytłumaczeniem jest sezon urlopowy – nieobecność części graczy musi przekładać się na wielkość obrotów na warszawskiej giełdzie.

[srodtytul]Brak sygnałów, mały handel[/srodtytul]

Czy jest to jednak jedyny i najważniejszy czynnik? Jeśli prześledzimy wielkość handlu w ostatnich latach, to okazuje się, że obroty w lipcu niekoniecznie należały do najmniejszych w całym roku. Wręcz przeciwnie, w latach 2007–2008 lipiec cechował się jednymi z największych obrotów. Ostatni raz zdecydowanie odbiegającą w dół od średniej aktywność inwestorów zanotowano w lipcu 2004 r.

Niechęć do handlu jest prawdopodobnie konsekwencją innego czynnika – braku rozstrzygnięcia co do dalszych losów fali wzrostowej zapoczątkowanej na przełomie lutego i marca. Zwolennicy analizy technicznej czekają na decydujące sygnały co do kierunku, w jakim podąży rynek w perspektywie najbliższych miesięcy. Z jednej strony, WIG znacznie osunął się w stosunku do czerwcowego szczytu, co oddaliło szanse na szybką kontynuację trendu wzrostowego. Z drugiej strony, indeks nie przebił jednak kluczowego poziomu wsparcia, jakim jest majowy dołek (29 197 pkt) oraz położony nieco niżej styczniowy szczyt (28 934 pkt).

Co prawda, widmo przebicia analogicznego wsparcia unosi się w ostatnich dniach nad indeksem WIG20 (na spółki z tego indeksu przypada większość całych obrotów), ale na razie nie skłania to inwestorów do wzmożonej wyprzedaży akcji. Wczoraj indeks w pewnym momencie znalazł się wyraźnie poniżej 1800 pkt (w przybliżeniu jest to majowy dołek), ale na graczach nie zrobiło to większego wrażenia. Być może powodem jest to, że tradycyjnie w połowie roku analiza techniczna indeksu WIG20 staje się mało wiarygodna z powodu dywidend wypłacanych przez spółki (indeks nie uwzględnia ich).

Z kwestią wiarygodności sygnałów co do dalszych losów koniunktury giełdowej wiąże się też inny problem. Analiza techniczna zazwyczaj wymaga, by przebicie poziomów wsparcia bądź oporu było potwierdzone ponadprzeciętną aktywnością inwestorów. Jeśli WIG naruszy wspomnianą barierę, to powstaje pytanie, czy sygnał ten będzie wiarygodny, jeśli nie będą mu towarzyszyć choćby przeciętne obroty.

[link=http://www.parkiet.com/temat/34.html]Czytaj komentarze giełdowe na parkiet.com » [/link]

[link=http://www.parkiet.com/temat/63.html]Sprawdź notowania na GPW » [/link]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy