Zaskakująco wysoka inflacja w VII zmniejsza szanse na obniżki stóp proc. - analitycy

Zaskakująco wysoka inflacja konsumencka w lipcu, która wyniosła 3,6% r/r (wobec 3,4% oczekiwanych przez rynek i 3,5% - przez resorty finansów i gospodarki) tłumaczona jest jako efekt w głównej mierze wzrostu cen paliw i akcyzy na papierosy. Analitycy bankowi są podzieleni co do tego, czy zobaczymy wkrótce spadek tego wskaźnika, ale zgadzają się, że lipcowe dane zmniejszają - a według niektórych: przekreślają - szanse na obniżkę stóp procentowych w najbliższych miesiącach.

Publikacja: 13.08.2009 17:44

Przyspieszenie inflacji (z 3,5% r/r w czerwcu - czyli poza dopuszczalne pasmo celu inflacyjnego NBP, wynoszące 1,5-3,5%) to głównie efekt wzrostu cen paliw (o 4,1% m/m) oraz wyrobów tytoniowych (7,0% m/m) w efekcie wprowadzenia od 1 lipca nowego wzrostu banderoli, wynikającego z wyższej stawki akcyzy. W drugą stronę oddziaływały głównie ceny obuwia i odzieży, przy spadku cen żywności zgodnym z oczekiwaniami analityków.

Część ekonomistów sądzi, że inflacja pozostanie na podwyższonym poziomie jeszcze tylko przez kilka miesięcy, a jej spadek do zakresu celu NBP możliwy jest najwcześniej we wrześniu. Inni jednak traktują lipcowy poziom jako tegoroczny dołek i oczekują wielomiesięcznych wzrostów tego wskaźnika. Większość zgadza się, że nawet pod koniec roku nie można spodziewać się znaczniejszego osłabienia inflacji.

Wyższy od oczekiwań wskaźnik sprawił, że analitycy uznali obniżkę stóp procentowych w sierpniu za praktycznie niemożliwą. Część oczekuje poluzowania polityki pieniężnej wczesną jesienią, choć są i tacy, którzy uważają cykl obniżek za zakończony. Co więcej, wskazują oni, że nowa Rada Polityki Pieniężnej (RPP) może rozpocząć urzędowanie na początku przyszłego roku od zacieśniania swojej polityki.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze komentarze analityków do czwartkowych danych.

"Inflacja utrzymuje się na podwyższonym poziomie. Pomimo wyraźnego spadku cen żywności, zgodnego z naszymi oczekiwaniami, wysoki wzrost cen wyrobów tytoniowych wynikający z podwyżki akcyzy oraz wyraźny wzrost cen paliw wpłynęły na łączny wzrost wskaźnika CPI o 0,1% w porównaniu z lipcem. Naszym zdaniem, zmienia to ścieżkę inflacji na kolejne miesiące, a co za tym idzie może zmniejszyć skłonność RPP do obniżek stóp. Wygląda na to, że na ewentualną obniżkę należy poczekać do października, a to czy ona będzie miała miejsce będzie zależało między innymi od nowej projekcji inflacji NBP" - Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK.

"Wygląda na to, iż wobec słabszego popytu sprzedawcy zdecydowali się na większe niż zazwyczaj zniżki w okresie wyprzedaży. W sierpniu możemy obserwować jeszcze niewielki wzrost inflacji, jednak jest szansa na to, iż od września wskaźnik cen konsumentów zacznie się obniżać, choć spadek poniżej 3% do końca roku wygląda póki co mało prawdopodobny. Dane mogą być jednym z argumentów za tym aby już nie obniżać stóp procentowych. Publikacja CPI nie miała większego znaczenia dla rynku złotego, który dziś zyskuje na dobrych nastrojach na globalnych rynkach akcji, m.in. po tym, jak poznaliśmy lepsze od oczekiwań dane o PKB z niemieckiej gospodarki. Kwadrans po godzinie 14.00 za euro płacono 4,1080 złotego" - Przemysław Kwiecień, główny ekonomista X-Trade Brokers Dom Maklerski.

"Dane nt. inflacji CPI za lipiec okazały się istotnie wyższe od oczekiwań, co niestety wspiera nasz bazowy scenariusz zakładający wzrost inflacji CPI powyżej 4%r/r na koniec roku - obecnie nasze oczekiwania plasowalibyśmy w okolicy 4,2-4,4%r/r. Lipcowa inflacja stanowi lokalny dołek CPI w tym roku - w kolejnych miesiącach każdy kolejny odczyt będzie już coraz wyższy. Naszym zdaniem, te dane, wraz z coraz wyraźniejszymi sygnałami ożywienia gospodarczego tak w Polsce jak i w UE (ze szczególnym uwzględnieniem naszego głównego partnera handlowego, Niemiec) ostatecznie zamykają dyskusję nt. dalszych ewentualnych obniżek stóp procentowych przez obecną RPP. Co gorsza, jeśli ceny surowców i energii nadal będą rosły (co jest całkiem prawdopodobne, jeśli ożywienie będzie postępować), to być może kolejna RPP tuż na starcie swojej kadencji będzie zmuszona poważnie myśleć o podwyżkach stóp" - Marcin Mrowiec, główny ekonomista Banku Pekao SA.

"Lipcowy wzrost inflacji przesuwa nieco w górę całą jej ścieżkę na najbliższe miesiące. Zakładamy, że w sierpniu inflacja pozostanie na poziomie 3,6%r/r, a do celu inflacyjnego powróci dopiero we wrześniu. Jej nieznaczne spadki kontynuowane będą do października (3,2%r/r), a na przełomie roku, ze względu na efekt bazy, inflacja ponownie wzrośnie i najprawdopodobniej na nowo przekroczy górną granicę celu inflacyjnego. Średnioterminowa perspektywa kształtowania się inflacji pozostaje jednak korzystna, i w przyszłym roku powinna ona pozostawać w granicach celu inflacyjnego. […] Dane zmniejszają w naszej ocenie szanse na jeszcze jedną obniżkę stóp procentowych, a prawie pewnym czynią pozostawienie przez RPP kosztu pieniądza na niezmienionym poziomie na najbliższym, sierpniowym posiedzeniu" - Marta Petka-Zagajewska i Wojciech Bogacki, ekonomiści Raiffeisen Bank Polska.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy