Polska Miedź dopiero po III kwartale opublikuje ewentualną korektę prognozy całorocznych wyników finansowych – na razie podtrzymuje szacunki mówiące o 1,91 mld zł czystego zarobku i 9,07 mld zł obrotów. Po I półroczu lubiński koncern zrealizował odpowiednio 77 i 56 proc. założeń.
[srodtytul]W oderwaniu od fundamentów[/srodtytul]
– Przyszłość widzimy bardzo pozytywnie, jednak mamy świadomość olbrzymiej zmienności kursów miedzi i walut. Ponieważ staramy się ostrożnie podchodzić do prognoz, dopiero po III kwartale będziemy mogli podsumować sytuację i odnieść się do budżetu na cały 2009 rok – powiedział Maciej Tybura, wiceprezes KGHM ds. finansowych. Nie sprecyzował, czy nowe szacunki zostaną podane na początku października, czy dopiero razem z publikacją wyników finansowych za III kwartał, czyli w połowie listopada.
W tegorocznym budżecie firma założyła, że średnioroczna cena miedzi na Londyńskiej Giełdzie Metali wyniesie 3,8 tys. USD za tonę. Wczoraj kurs metalu spadł do prawie 6,1 USD z 6,4 tys. USD w piątek. W konsekwencji papiery Polskiej Miedzi potaniały o 3,3 proc., do 82,3 zł. – W ostatnich miesiącach mieliśmy do czynienia z dynamicznym wzrostem notowań miedzi na LME, napędzanym przez Chiny, ale obecna wycena na poziomie 6 tys. USD nie ma poparcia w fundamentach. Za taką można by uznać wycenę o 20–40 proc. niższą – oszacował Tybura.
KGHM zabezpieczył sprzedaż miedzi w II półroczu – 49 proc. produkcji w tym okresie, tj. 108 tys. ton. W I połowie 2010 roku zabezpieczył sprzedaż 39 tys. ton.