W dwóch pierwszych kwartałach broker wypracował 4,3 mln zł zysku netto.

– W ostatnich miesiącach zarówno obroty na giełdzie, jak i nasz udział w nich są wyższe, co będzie miało pozytywny wpływ na nasze wyniki finansowe – mówi Jacek Lewandowski, prezes Ipopemy. Dochody domu maklerskiego w czwartym kwartale dodatkowo mają się poprawić dzięki już zrealizowanym i planowanym transakcjom z zakresu bankowości inwestycyjnej. – Jeszcze w tym roku wyjdziemy z transakcją na rynek pierwotnych ofert publicznych – zapowiada Jacek Lewandowski. Zgodnie z przyjętą strategią cały lub prawie cały zysk tej spółki zostanie wypłacony akcjonariuszom.

Pośrednictwo w handlu papierami wartościowymi wciąż odpowiada za największą część przychodów i zysków grupy. Gdy porównamy trzeci kwartał 2009 r. z analogicznym okresem poprzedniego roku, okaże się, że grupa odnotowała 49-proc. wzrost przychodów. Wyniosły one 18,6 mln zł.Działalność maklerska dała 14,1 mln zł, o 21,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Działalność na rynku funduszy inwestycyjnej pozwoliła na osiągnięcie przychodów rzędu 2,2 mln zł wobec 0,8 mln zł rok wcześniej. Minimalnie wyższe od wpływów z obsługi funduszy były przychody z działalności doradczej.

Wynik netto grupy sięgnął 4,1 mln zł wobec 3,1 mln zł rok wcześniej. Na plus wyszły dwie inne spółki z grupy, czyli Ipopema TFI i firma doradcza Ipopema Business Consulting. W pierwszym półroczu obie były pod kreską. Straciły odpowiednio 1,7 mln zł i 1,6 mln zł. W trzecim kwartale zysk netto TFI wyniósł 0,7 mln zł, a zysk brutto IBC 0,4 mln zł. – Liczymy, że zgodnie z zapowiedziami IBC zakończy rok na plusie. Przyszły rok powinien przynieść zyski obu spółek – mówi Jacek Lewandowski.