Ludwik Sobolewski, prezes GPW, spodziewa się, że w tym roku na NewConnect pojawi się kilkadziesiąt nowych spółek. Do tej pory zadebiutowały trzy. Do końca tego półrocza może ich być jeszcze co najmniej 15 – wynika z analizy „Parkietu”.
[srodtytul]Ożywienie kusi [/srodtytul]
Dlaczego spółki coraz chętniej wybierają NewConnect? – Widać ożywienie na rynku kapitałowym. Poza tym małym spółkom jest trudno pozyskać pieniądze na rozwój. Fundusze venture capital i private equity niezbyt chętnie teraz inwestują, a w bankach też trudno o kredyt – mówi Anna Nietyksza, wiceprezes Stowarzyszenia Autoryzowanych Doradców.
Dodaje, że młode firmy nie mogą sobie pozwolić na wejście na GPW, zatem NewConnect pozostaje jedynym rozwiązaniem. – Rynek się „ruszył”. Spodziewam się, że w tym roku zadebiutuje więcej spółek niż w 2009 r. – mówi. Podobnego zdania jest Paweł Sobkiewicz z DM Capital Partners. – Debiutów będzie więcej. Jednak o ile więcej – nie sposób na razie ocenić – stwierdza. W ubiegłym roku na NewConnect pojawiło się 26 firm. Średnia wartość oferty wyniosła ok. 2 mln zł.
Debiutantów może zachęcać też poprawiająca się płynność na NewConnect. Jeśli popatrzymy z perspektywy wskaźnika obrotu (stosunek wartości obrotu free floatu do kapitalizacji – red.), to zobaczymy, że płynność spółek wchodzących w skład indeksu NCI jest wyższa niż firm z indeksów mWIG40 i sWIG80.