Akcja kredytowa ma być rozwijana zarówno w segmencie największych, jak i małych firm – zapowiedział Frederic Amoudru, wiceprezes Fortis Bank Polska i jednocześnie szef BNP na Polskę.
Dla porównania – Jarosław Myjak, wiceprezes PKO BP, powiedział kilka dni temu, że jego bank pożycza polskim przedsiębiorstwom 1 mld zł miesięcznie.
Nowy właściciel chce stworzyć w Polsce bank, który będzie obsługiwał wszystkie grypy klientów detalicznych i korporacyjnych. Na wczorajszym spotkaniu z dziennikarzami zarządzający nic nie powiedzieli na temat zwiększenia płynności akcji na giełdzie. W rękach mniejszościowych akcjonariuszy jest obecnie 0,13 proc. akcji spółki. Nadzór bankowy zobowiązał Fortis jeszcze w 2007 r. do zwiększenia płynności akcji o 10–15 proc.
Ten rok bank ma wykorzystać na na pozyskanie nowych klientów, na zwiększenie przychodów. W bankowości detalicznej klientów przyciągać mają kredyt hipoteczny oraz nowe konta. – Oferujemy kredyty w złotych z atrakcyjną obecnie marżą na poziomie niewiele wyższym niż 2 pkt proc. – mówi wiceprezes Jacek Obłękowski. – Sprzedajemy kredyty w oddziałach, ale planujemy także współpracę z pośrednikami.
Fortis będzie w pełni kontrolował ich pracę i sam będzie zajmował się obróbką dokumentów składanych przez klienta. Bank zamierza pozyskiwać nowych klientów również przez Internet i infolinię. Obecnie ma 350 tys. klientów detalicznych, z czego tylko 140 tys. ma konto w Fortisie.Sprzedaż kredytów mieszkaniowych ma wynieść 400 mln zł.