Będzie więcej emitentów obligacji

Fitch Ratings spodziewa się, że rynek obligacji firm, banków i samorządów wzrośnie w tym roku o kilka miliardów złotych. W ubiegłym roku wzrósł o 7 proc., do prawie 48 mld zł.

Publikacja: 09.02.2010 00:28

Będzie więcej emitentów obligacji

Foto: GG Parkiet

Jeśli jednak nie uwzględnimy emisji 7,25 mld zł obligacji drogowych emitowanych przez BGK, okaże się, że wartość rynku spadła o 9 proc. Nie wypadamy zatem najlepiej na tle innych krajów.

Po raz pierwszy w historii wartość wyemitowanych przez przedsiębiorstwa na świecie obligacji przekroczyła w jednym roku 1,5 bln USD, podczas gdy kredytów udzielono na 1,2 bln USD. – Oznacza to, że banki nie mogły zapewnić finansowania, na jakie był popyt, bo oferowały kredyty zbyt drogo – tłumaczy Mirosław Dudziński, dyrektor Fitch Ratings, odpowiedzialny za przedsiębiorstwa, samorządy i projekty infrastrukturalne w Europie Środkowej.

Wartość europejskich emisji, także po raz pierwszy, była większa niż w Stanach Zjednoczonych, które dotąd były najbardziej rozwiniętym rynkiem. – Firmy zostały przez kryzys zmuszone do poszukiwania innych źródeł finansowania albo podjęły decyzję o dywersyfikacji zadłużenia, aby uniezależnić się częściowo od banków. Równocześnie inwestorzy zwiększyli apetyt na ryzyko i uznali, że marże są na tyle atrakcyjne, żeby nabyć takie aktywa – uważa Dudziński.

W ocenie Fitcha w tym roku polski rynek będzie rozwijał się bardziej dynamicznie. Agencja szacuje, że jego wartość wzrośnie o kilka miliardów złotych. Należy oczekiwać też spadku marż, które przez kryzys poszły mocno w górę. Widać to już za granicą. – W poprzednich latach banki przyzwyczaiły przedsiębiorstwa i samorządy do łatwego i taniego pieniądza. Poza tym nasze banki nie ucierpiały tak jak europejskie czy amerykańskie – mówi Dudziński.

W tym roku ma się to zmienić i rynek dłużny może zyskać. Bankowcy nie oczekują złagodzenia restrykcji przy udzielaniu kredytów długoterminowych. Poza tym nadal wartość kredytów udzielonych przez banki przekracza wartość depozytów, a to zmusi je do zdobycia finansowania. To prawdopodobnie spowoduje wzrost rynku długu, który może dostarczyć finansowania średnio- i długoterminowego wykorzystywanego głównie w inwestycjach.

[link=http://www.rp.pl/artykul/5,431083.html]Czytaj też: [b]Dotrą do nas trendy światowe[/b]. Rozmowa z Mirosławem Dudzińskim, dyrektorem Fitch Ratings[/link]

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku