W zamian zgodziły się one zostawić na placu sprzęt budowlany oraz zaplecze budowy. Dzięki temu nowy wykonawca, niemiecki Max Boegl, będzie mógł od razu rozpocząć prace.

Cytowani w komunikacie eksperci oceniają, że demobilizacja i mobilizacja placu budowy mogłaby potrwać około 90 dni. Porozumienie podpisane przez władze Wrocławia i konsorcjum, w skład którego wchodził giełdowy Mostostal Warszawa, przewiduje ponadto, że obie strony wycofają wszystkie prowadzone przeciwko sobie sprawy sądowe oraz zrezygnują z dochodzenia roszczeń.

Przypomnijmy, że Wrocław zerwał wartą 598,1 mln zł umowę pod koniec grudnia w związku z opóźnieniami w jej realizacji. Mostostalowi Warszawa wraz z zależnym Wrobisem miało przypaść 49,6 proc. wynagrodzenia. O tym, że zerwany kontrakt nie będzie miał wpływu na wyniki giełdowej spółki, mówił wczoraj na łamach „Parkietu” jej prezes Jarosław Popiołek.