Jesteśmy zainteresowani możliwością przejęcia dystrybucji rozwijanej przez lata przez CEDC – powiedział „Parkietowi” Artur Kawa, prezes Emperii Holding. Ze źródła zbliżonego do tej lubelskiej spółki dowiedzieliśmy się, że w ostatnich dniach rozpoczęła ona negocjacje z Central European Distribution Corporation, czołowym producentem i dystrybutorem wódki w Polsce. Natomiast na początku marca prezes Kawa wskazywał, że mniejsze podmioty mogą dołączyć do grupy już niedługo, ale większe dopiero w drugim półroczu.
[srodtytul]Eurocash też zainteresowany[/srodtytul]
– Przejęcie biznesu dystrybucyjnego CEDC mogłoby być strategiczną decyzją dla Emperii, pozwalającą jej skokowo zwiększyć przychody i udziały rynkowe – uważa Kamil Szlaga, analityk KBC Securities. Niewykluczone, że dzięki transakcji spółka awansowałaby z trzeciego na pierwsze miejsce na polskim rynku hurtowym FMCG (dobra szybko zbywalne – red.).
Emperia nie jest jedynym chętnym na 19 centrów dystrybucyjnych CEDC. Z naszych informacji wynika, że od końca zeszłego roku ze spółką rozmawia też Eurocash, lider hurtowego rynku FMCG. – Nie komentujemy plotek – ucina Jan Domański, rzecznik Eurocashu.
CEDC potwierdza, że od zeszłego roku prowadzi rozmowy z kilkoma partnerami. – Interesuje nas współpraca z inwestorem branżowym, a nie np. finansowym – mówi William Carey, prezes CEDC. Dodaje, że do połowy tego roku firma chce zdecydować o losach dystrybucji. Oprócz sprzedaży pod uwagę bierze także m.in. wprowadzenie wyodrębnionej spółki na giełdę. Dział dystrybucji generuje 25 – 30 proc. sprzedaży CEDC, która przekroczyła w zeszłym roku 1,5 mld USD.