Emperia ma apetyt na hurtownie CEDC

Firma z Lublina rozmawia z producentem wódki Bols w sprawie zakupu jego działu dystrybucji. Chętny jest też Eurocash

Publikacja: 18.03.2010 07:08

Prezes Emperii Holding Artur Kawa (u góry) potwierdza, że jego firma jest zainteresowana zakupem dzi

Prezes Emperii Holding Artur Kawa (u góry) potwierdza, że jego firma jest zainteresowana zakupem działu dystrybucji od spółki kierowanej przez Williama Careya.

Foto: GG Parkiet, Andrzej Cynka A.C. Andrzej Cynka

Jesteśmy zainteresowani możliwością przejęcia dystrybucji rozwijanej przez lata przez CEDC – powiedział „Parkietowi” Artur Kawa, prezes Emperii Holding. Ze źródła zbliżonego do tej lubelskiej spółki dowiedzieliśmy się, że w ostatnich dniach rozpoczęła ona negocjacje z Central European Distribution Corporation, czołowym producentem i dystrybutorem wódki w Polsce. Natomiast na początku marca prezes Kawa wskazywał, że mniejsze podmioty mogą dołączyć do grupy już niedługo, ale większe dopiero w drugim półroczu.

[srodtytul]Eurocash też zainteresowany[/srodtytul]

– Przejęcie biznesu dystrybucyjnego CEDC mogłoby być strategiczną decyzją dla Emperii, pozwalającą jej skokowo zwiększyć przychody i udziały rynkowe – uważa Kamil Szlaga, analityk KBC Securities. Niewykluczone, że dzięki transakcji spółka awansowałaby z trzeciego na pierwsze miejsce na polskim rynku hurtowym FMCG (dobra szybko zbywalne – red.).

Emperia nie jest jedynym chętnym na 19 centrów dystrybucyjnych CEDC. Z naszych informacji wynika, że od końca zeszłego roku ze spółką rozmawia też Eurocash, lider hurtowego rynku FMCG. – Nie komentujemy plotek – ucina Jan Domański, rzecznik Eurocashu.

CEDC potwierdza, że od zeszłego roku prowadzi rozmowy z kilkoma partnerami. – Interesuje nas współpraca z inwestorem branżowym, a nie np. finansowym – mówi William Carey, prezes CEDC. Dodaje, że do połowy tego roku firma chce zdecydować o losach dystrybucji. Oprócz sprzedaży pod uwagę bierze także m.in. wprowadzenie wyodrębnionej spółki na giełdę. Dział dystrybucji generuje 25 – 30 proc. sprzedaży CEDC, która przekroczyła w zeszłym roku 1,5 mld USD.

– Najkorzystniejszym rozwiązaniem dla CEDC byłaby sprzedaż biznesu dystrybucyjnego. Spółka uzyskałaby wówczas gotówkę na spłatę zadłużenia oraz nowe przejęcia – mówi Artur Iwański, analityk Erste Banku. Jego zdaniem właściciel spółki dystrybucyjnej musiałby jednak zagwarantować, że produkty CEDC będą stanowiły zdecydowaną większość oferowanych przez niego alkoholi.

[srodtytul]Kogo byłoby stać?[/srodtytul]

Szacuje się, że dział dystrybucji CEDC może być wart ok. 500 mln zł. Nieoficjalnie wiadomo, że CEDC nie jest skłonne do obniżenia ceny, ponieważ potrzebuje pieniędzy na przejęcie Nemiroffa. Wartość tego ukraińskiego producenta wódki wyceniana jest na ok. 300 mln USD. – Emperia może mieć trudności ze sfinansowaniem tak dużej transakcji ze względu na to, że jest bardziej zadłużona niż Eurocash. Najbardziej prawdopodobna w tej sytuacji wydaje się emisja obligacji przez tę spółkę – mówi Szlaga.

Większe możliwości finansowania transakcji nie oznaczają jednak, że Eurocash się na nią zdecyduje. – Spółka wielokrotnie podkreślała, że nie zamierza przepłacać za aktywa, nawet wtedy, gdy pasują do jej strategii – uważa Szlaga.

Minusem zarówno dla Emperii, jak i Eurocashu może być to, że alkohol generuje niższe marże niż produkty spożywcze, w których dystrybucji specjalizują się obie firmy.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy