— Po rejestracji ostatniego podwyższenia współczynnik wypłacalności BOŚ przekroczy 14 proc.

Mariusz Klimczak nie wyklucza, że w drugiej połowie tego roku lub w przyszłym — jeśli będzie taka konieczność — bank będzie „szukać” funduszy na rynku.

BOŚ zarobił w zeszłym roku 26,9 mln zł, a rok wcześniej 349 tys. zł. Portfel kredytów zwiększył się w ciągu 2009 r. o ponad 19 proc. do 9,3 mld zł. — W minionym roku udzieliliśmy blisko 5,5 mld zł — nowych kredytów — tłumaczy prezes BOŚ. Rok wcześniej było ich 3,6 mld zł. Bank przeznaczył 3,2 mld zł na finansowanie samorządów, a na kredyty hipoteczne 900 mln zł. Połowa udzielonych kredytów hipotecznych była w euro. — Jeśli nadzór nie wprowadzi obostrzeń związanych z kredytami w walutach, to relacja powinna utrzymać się także w tym roku — wyjaśnia Mariusz Klimczak.

W 2009 roku BOŚ utworzył 30 mln zł rezerw, czyli o 40 mln zł mniej niż rok wcześniej. Bank nie rozwiązał jeszcze rezerw na pożyczki udzielone dwóm bankom ukraińskim i jednemu islandzkiemu. Z jednym ukraińskim bankiem BOŚ podpisał umowę o restrukturyzacji zadłużenia, z drugim są prowadzone rozmowy.

Od 1 kwietnia BOŚ będzie oferował faktoring, a na przełomie III i IV kwartału leasing. — Nie będziemy tworzyć nowej spółki. Zamierzamy współpracować z zewnętrzną firmą leasingową — mówi Mariusz Klimaczak. Według planów w tym roku BOŚ ma zwiększyć liczbę prowadzonych rachunków dla klientów indywidualnych o 100 tys. Na koniec roku było ich 113 tys.