- To podobne sumy, jak przy PZU. Utrzymamy zasadę braku redukcji, gdy zainteresowanie będzie duże zwiększymy pulę dla inwestorów indywidualnych do 25 proc. - mówił Grad.
Pytany o scalanie akcji powiedział, że proces ten będzie automatyczny i niezauważalny dla inwestorów od zapisu do przydziału. - A handel scalonymi akcjami będzie się odbywał już pierwszego dnia - mówił minister skarbu.
- Cena akcji na tym poziomie wystarczy do tego, by spółka weszła do WIG20 - mówi Paweł Puchalski, analityk Domu Maklerskiego BZ WBK.
Jak wyjaśnia, Tauron wejdzie w skład indeksu kilka dni po debiucie na GPW (który jest planowany na 30 czerwca). Free-float Tauronu, przewidywany na poziomie 65 proc. kapitału spółki, będzie reprezentował 5 proc. kapitalizacji indeksu.
By spółka spełniała warunek wejścia do WIG20, wartość akcji Tauronu w wolnym obrocie powinna wynosić 5,75 mld zł, co daje cenę jednej akcji na poziomie 0,63 zł w zapisach (czyli 5,6 zł po planowanym scaleniu akcji) na koniec pierwszego dnia obrotu. Zdaniem analityków DM BZ WBK, tylko jedna sytuacja mogłaby zagrozić perspektywie wprowadzenia spółki do indeksu blue-chipów: nastąpiłoby ona, gdyby którykolwiek z inwestorów strategicznych objął ponad 5 proc. akcji spółki przed debiutem.
Gdyby KGHM, jak spekuluje się na rynku, objął nawet 15 proc. akcji Tauronu w ofercie, dla spełnienia warunków znalezienia się w indeksie cena akcji musiałaby wynosić 81 gr (i odpowiednio 7,33 po scaleniu walorów). Analityk DM BZ WBK zaznacza jednak, że jest raczej wątpliwe, by takie informacje pojawiły się prędko na rynku, co oznacza, że Tauron do WIG20 powinien wejść bez problemów.