Kolejni chętni czekają na zezwolenia nadzoru

W tym ro­ku ze­zwo­le­nie na dzia­łal­ność ma­kler­ską Ko­mi­sji Nad­zo­ru Fi­nan­so­we­go mo­że otrzy­mać co naj­mniej dzie­więć firm. Na zgo­dę cze­ka­ją m.in. Ra­if­fe­isen Bank Pol­ska, Ana­li­zy On­li­ne i Efix

Publikacja: 14.06.2010 15:51

Kolejni chętni czekają na zezwolenia nadzoru

Foto: GG Parkiet, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska

Ostatnia hossa zachęciła kolejne firmy inwestycyjne do wejścia na rynek kapitałowy. W urzędzie Komisji Nadzoru Finansowego leży 13 wniosków o wydanie licencji na działalność maklerską. - Pięć z nich jest jednak zawieszonych na wniosek strony - wyjaśnia Łukasz Dajnowicz z urzędu KNF. Ponadto na rozpatrzenie czeka wniosek o zezwolenie na prowadzenie działalności maklerskiej przez bank.

Rekordowy pod względem liczby wydanych przez KNF zezwoleń był 2008 rok. Na rynku pojawiło się wtedy ośmiu nowych brokerów, między innymi Biuro Maklerskie Alior Banku i Dom Maklerski Banku Polskiej Spółdzielczości. W zeszłym roku zezwolenia otrzymały cztery firmy, m.in. czeski Wood & Company Financial Services oraz NWAI Dom Maklerski specjalizujący się w inwestycjach alternatywnych, np. w sztukę czy zabytkowe samochody. W tym roku zgodę KNF otrzymała na razie jedna firma: Caspar Asset Management. Jej właścicielami są Piotr Przedwojski, były zarządzający funduszami Arka, oraz Leszek Kasperski, były członek zarządu BZ WBK AIB Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych. Firma ma zarządzać portfelami zamożnych klientów oraz aktywami na zlecenie funduszy inwestycyjnych.

[srodtytul]Z MiFID po zezwolenie[/srodtytul]

Część firm musiała wystąpić do urzędu nadzoru o zezwolenie na kontynuowanie dotychczasowej działalności w związku ze zmianami w przepisach, jakie w ubiegłym roku przyniosła implementacja na polskim rynku dyrektywy MiFID (ang. Markets in Financial Instruments Directive - dyrektywa w sprawie rynków instrumentów finansowych). To przyjęte przez Parlament Europejski i Radę Unii Europejskiej prawo, które ma na celu zwiększenie ochrony inwestorów, konkurencyjności w usługach finansowych i przejrzystości rynku kapitałowego.

Zezwolenie jest teraz potrzebne m.in. do prowadzenia każdego doradztwa inwestycyjnego, bez względu czy dotyczy instrumentów dopuszczonych, czy niedopuszczonych do zorganizowanego obrotu oraz na obracanie instrumentami pochodnymi, w których instrumentem bazowym jest towar. Z tego powodu wniosek o zezwolenie na działalność maklerską musiała złożyć firma DMK, która między innymi obracała futures na Warszawskiej Giełdzie Towarowej.Od 2008 r. na zezwolenie KNF czeka Advanced Financial Solutions, firma specjalizująca się w zarządzaniu ryzykiem w przedsiębiorstwie, konsultingu finansowym i doradztwie walutowym.

- Po złożeniu przez nas wniosku istotnie zmieniło się prawo i z tego powodu musieliśmy uzupełniać wymagane przez komisję dokumenty. W oczekiwaniu na zgodę KNF możemy kontynuować prowadzoną dotychczas działalność. Jako dom maklerski będziemy mogli zaoferować przedsiębiorstwom kompleksowy zakres usług - wyjaśnia Krzysztof Tomczyński, wiceprezes AFS. Przed założeniem firmy, podobnie jak prezes AFS Włodzimierz Kacperski, pracował jako diler walutowy w Banku Handlowym w Warszawie. AFS chce uzupełnić świadczone do tej pory usługi - wdrażania finansowych systemów IT oraz doradztwa organizacyjnego w procesie zarządzania ryzykiem - o doradztwo inwestycyjne oraz przyjmowanie i przekazywanie zleceń.

Powrót do starej działalności planuje Raiffeisen Bank Polska, który wniosek do KNF złożył w ubiegłym roku. - W pierwszej kolejności chcielibyśmy zająć się wprowadzaniem nowych spółek na parkiet - wyjaśnia Marcin Jedliński, rzecznik banku. Kiedy dostaniemy odpowiednią licencję, wystąpimy z wnioskiem o zgodę na rozszerzenie działalności o oferowanie usług maklerskich klientom indywidualnym - dodaje. Taką działalność Raiffeisen Bank Polska prowadził już dziesięć lat temu. W 2001 r. Biuro Maklerskie Raiffeisen Capital & Investment zostało jednak zamknięte. Spółka miała wówczas 1,25 proc. udziałów w polskim rynku.

[srodtytul]Modne zarządzanie[/srodtytul]

Działalność w tym roku chcą rozpocząć Analizy Online Asset Management. - Jesteśmy prawie gotowi do startu. Po otrzymaniu licencji będziemy musieli tylko podpisać kilka umów - zapewnia Grzegorz Raupuk, współzałożyciel i prezes firmy Analizy Online, która monitoruje branżę Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych. Nowa spółka będzie zarządzać wyłącznie portfelami funduszy inwestycyjnych. - Nastawiamy się na niewielu dużych klientów, a nie na wielu małych. Po pierwsze chcemy wykorzystać nasze doświadczenie przy analizowaniu funduszy i ocenianiu ich zarządzających, a po drugie postawić na dobry kontakt naszych zarządzających z klientami - wyjaśnia Raupuk. W pierwszy roku działalności Analizy Online AM planują zebrać 100 mln zł aktywów.

Kolejnym krokiem AO będzie wejście na rynki zagraniczne. Chodzi o opracowania dotyczące funduszy inwestycyjnych z krajów Europy Środkowej i Wschodniej przeprowadzane dla klientów z tamtejszych rynków. Wcześniej jednak, na początku drugiej połowy 2010 r., Analizy Online mają zadebiutować na NewConnect, alternatywnym rynku GPW. Podczas niedawnej niepublicznej emisji inwestorzy w ciągu czterech dni objęli akcje spółki za 1,3 mln zł.

Podobnie jak Analizy Online AM aktywami chce zarządzać również Moneymanagers. Jego założycielami są Marcus van der Ploeg, były prezes ING Towarzystwa Ubezpieczeń na ?ycie, Jarosław Jamka, były prezes ING TUn? i wiceprezes ING Powszechnego Towarzystwa Emerytalnego, oraz Michał Szymański, były prezes Aviva PTE Aviva BZ WBK (wcześniej pracował dla grupy ING). Dwaj ostatni zarządzali niegdyś w sumie połową wszystkich aktywów funduszy emerytalnych w Polsce i podobna rola przypadnie im w Moneymanagers. Firma chce zaproponować nową koncepcję zarządzania aktywami, ale na razie nie zdradza szczegółów.

Swoją rynkową niszź znalazł Dom Maklerski Alfa założony przez pracowników firmy doradczej Efect. - Chcemy świadczyć usługi dla towarzystw ubezpieczeń na życie. Chodzi o zarządzania portfelami zagranicznych funduszy inwestycyjnych dołączanych do polis ubezpieczeniowych (tzw. unit-linked) - wyjaśnia Alfred Adamiec, doradca inwestycyjny Efectu, a wcześniej m.in. główny ekonomista Noble Banku.

[srodtytul]W poszukiwaniu nowych klientów[/srodtytul]

Do KNF trafił także wniosek o zgodę na utworzenie Efix Domu Maklerskiego. - Chcemy zaproponować firmom usługi doradcze, klientom indywidualnym - przede wszystkim usługi wyspecjalizowane, np. zarządzanie instrumentami finansowymi opartymi na towarach, walutach czy indeksach - wyjaśnia Tomasz Korecki, dyrektor Efix Polska, agenta inwestycyjnego GFT Global Markets, który specjalizuje się m.in. w kontraktach na różnice kursowe.

W drugiej połowie tego roku do KNF może trafić wniosek o zezwolenie na prowadzenie działalności maklerskiej przez Xelion. Doradcy Finansowi. - Na razie trwają analizy. Wszystko zależy od decyzji akcjonariuszy - wyjaśnia Adam Niewiński, prezes Xeliona. Po 50 proc. udziałów w firmie mają Bank Pekao i włoski UniCredit, główny udziałowiec giełdowego banku. - Możliwość inwestowania na giełdzie to w zasadzie jedyna klasa produktów, której dziś nie mamy. Po zdobyciu zezwolenia posiadalibyśmy pełną ofertę dla zamożnych klientów - dodaje Niewiński.

Działalność maklerska nie byłaby dla Xeliona fundamentem oferty, a jedynie jej uzupełnieniem. - Osoba, która nie zajmuje się zawodowo inwestowaniem na giełdzie, nie powinna mieć w swoim portfelu więcej niż 20 proc., w wyjątkowych sytuacjach 25 proc., akcji. Dla nich przeznaczone są przede wszystkim fundusze inwestycyjne czy usługi assets management. Bezpośrednie inwestowanie w akcje powinno być tylko uzupełnieniem - tłumaczy Niewiński. Dziś Xelion oferuje klientom ponad 60 krajowych funduszy inwestycyjnych i ponad 160 zagranicznych, osiem strategii asset management oraz dziewięć polis unit-linked ze 130 ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi. Firma zgromadziła w ten sposób ponad 1,3 mld zł aktywów.

[srodtytul]Potrzebna cierpliwość[/srodtytul]

Wielu przedsiębiorców chcących rozpocząć działalność maklerską narzeka na ilość dokumentów, którą trzeba przedłożyć w urzędzie Komisji Nadzoru Finansowego, i długi czas oczekiwania na decyzję. Teoretycznie powinna zostać ona wydana w ciągu trzech miesięcy. W praktyce każde wezwanie KNF o uzupełnienie dokumentów okres ten wydłuża. A to zdarza się bardzo często. - Samych regulaminów, które trzeba przygotować, jest kilkanaście, a na rynku nie tylko nie ma kancelarii prawnej, która specjalizowałaby się w obsłudze firm chcących zdobyć licencję KNF, ale nawet takiej, która byłaby w stanie bez większych problemów poradzić sobie z procedurami - ubolewa jeden z przedsiębiorców.

- Duże instytucje angażują swoje działy prawne, mniejsze muszą zlecać prace nawet kilku kancelariom naraz - dodaje. Firmy, które w niedługiej przyszłości planują rozpocząć działalność, powinny uwzględnić długi czas kompletowania wniosku do KNF - Przygotowanie całej dokumentacji zajęło nam aż pięć miesięcy. Przepisy zmieniają się tak często, że nie ma nawet możliwości skorzystania z gotowych wzorów. Na szczęście już w trakcie kompletowania dokumentacji mogliśmy liczyć na pomoc urzędników KNF - mówi Tomasz Korecki z Efix Polska.

Z kolei wnikliwość urzędników KNF przy rozpatrywaniu wniosków chwali Adam Niewiński z Xeliona. - Zdziwiłbym się, gdyby komisja przyznawała zezwolenia na działalność maklerską w ciągu trzech miesięcy, szczególnie firmom niepowiązanym z dużymi instytucjami finansowymi. Podoba mi się kierunek, w jakim podąża komisja, by w mniejszym stopniu kontrolować ludzi, a bardziej przyglądać się firmom, co przejawia się choćby w propozycji likwidacji licencji maklerskich - mówi.Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w I półroczu 2009 r. domy maklerskie zarobiły niecałe 600 mln zł.

To o ponad 20 mln mniej niż w tym samym okresie 2008 r. Także według szacunków,, Parkietu" cały 2009 r. mógł być dla domów maklerskich gorszy niż poprzedni. Wprawdzie branża zanotowała większy zysk niż w 2008 r., ale obraz zniekształca ponad 100 mln zł odpisu jednego z brokerów sprzed dwóch lat. Większość domów maklerskich zanotowała w ubiegłym roku mniejsze zyski niż rok wcześniej.

Obserwując notowania dwóch domów maklerskich obecnych na parkiecie, widać, że sytuacja w branży poprawia się. Kurs DM IDMSA wzrósł w ciągu ostatniego roku o ponad 52 proc., a notowania Ipopema Securities o przeszło 46 proc. W tym samym czasie WIG zyskał niewiele ponad 28 proc.

Ten rok będzie z pewnością lepszy niż poprzedni przede wszystkim dzięki giełdowym debiutom największego polskiego ubezpieczyciela PZU, Tauron Polska Energia, drugiego producenta prądu w Polsce, czy Giełdy Papierów Wartościowych. Jeśli w najbliższych miesiącach nie dojdzie do głębszej korekty, u inwestorów powinno powrócić zaufanie do rynków kapitałowych, a brokerzy liczyć na zyski.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy