Orco Group wiązało olbrzymie nadzieje z dzisiejszą rozprawą kasacyjną przez Najwyższym Sądem Administracyjnym. Inwestor zaskarżył wydaną przed rokiem decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który uchylił pozwolenie na budowę zaprojektowanego przez Daniela Libeskinda wieżowca.
Gdyby NSA przychyliło się do argumentacji Orco i anulowało wyrok WSA, inwestor mógłby jeszcze latem wrócić na plac budowy i wznowić pracę nad niedokończonym budynkiem. NSA jednak oddalił skargę z powodów formalnych.
W praktyce oznacza to konieczność ponownego wystąpienia o pozwolenie na budowę, co może potrwać od kilku miesięcy do nawet kilku lat. Inwestorzy zareagowali na wyrok wyprzedażą akcji spółki. Około 12:00 walory Orco taniały na GPW o ponad 2,5 proc.
Wieżowiec, nazwany Żaglem, miał być nowym symbolem stolicy. Budowa apartamentowca w samym centrum stolicy, przy ul. Złotej 44, została zahamowana w 2009 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uwzględnił wtedy skargę kilku sąsiadów na inwestycję i uchylił pozwolenie na jej budowę. WSA uznał, że inwestor nie przedstawił wszelkich wymaganych akt, m.in. dokumentacji geologicznej oraz raportu o wpływie inwestycji na środowisko. Kilkunastopiętrowy kikut straszy w centrum miasta, obok Złotych Tarasów i Intercontinentalu.