W bankach rosły aktywa i odpisy

2,2 mld zł zysku jedenastu giełdowych banków w minionym kwartale to blisko dwie trzecie wyniku wypracowanego przez cały sektor

Publikacja: 27.08.2010 07:56

Banki działające w Polsce zarobiły w II kwartale 3,4 mld zł, podczas gdy trzy miesiące wcześniej 2 mld zł. Zdaniem specjalistów to pokazuje, że po kryzysie sektor ewidentnie zaczął poprawiać wyniki finansowe.

Skala poprawy w bankach giełdowych jest jednak mniejsza. Prezentowanej przez nas jedenastce giełdowych banków (brakuje trzech, które swoich danych finansowych jeszcze nie opublikowały) udało się zarobić o 0,6 proc. więcej niż w I kwartale. Najlepiej z tej grupy wygląda Nordea Bank, którego zysk II kwartału jest o ponad 34 proc. wyższy niż I kwartału, oraz Bank Handlowy, który zarobił o prawie jedną trzecią więcej.

[srodtytul]Zaskoczyły Kredyt Bank i BPH[/srodtytul]

Źródłem największych niespodzianek tej edycji kwartalnych wyników są Bank BPH i Kredyt Bank. Analitycy prognozowali, że należąca do amerykańskiego GE Money instytucja nie będzie na plusie. Ankietowani przez „Parkiet” specjaliści sądzili, że strata nie powinna być wyższa niż 141 mln zł. BPH ze względu na wysokie rezerwy na niespłacane kredyty oraz na odprawy dla zwalnianych pracowników stracił 170 mln zł.W przypadku Kredyt Banku prognozy analityków mówiły o zysku na poziomie 50 mln zł. Zarząd musiał się tłumaczyć, dlaczego zysk za II kwartał wynosi jedynie 13,7 mln zł i jest niższy od tego za I kwartał aż o 77 proc.

W porównaniu z wynikami z II kwartału 2009 r. (kiedy kryzys trwał w najlepsze) większość banków znacząco poprawiła swoje rezultaty. Zysk PKO BP urósł o 28,3 proc., a BRE o 53,6 proc. Wynik Pekao zwiększył się jedynie o 0,7 proc., ponieważ ta instytucja miała bardzo stabilne wyniki także w trakcie kryzysu.

[srodtytul]Więcej aktywów[/srodtytul]

Aktywa prezentowanych banków giełdowych przebiły w czerwcu tego roku poziom 705 mld zł (stanowi to 62,7 proc. aktywów wszystkich banków) i od marca do końca czerwca urosły o 4 proc.

Trzem instytucjom – ING Bankowi Śląskiemu, Bankowi Zachodniemu WBK i Bankowi Ochrony Środowiska, suma bilansowa nieznacznie spadała w porównaniu z końcem marca. Rekordzistą, jeśli chodzi o wzrost, jest Nordea Bank, którego aktywa zwiększyły się o 13 proc. w trzy miesiące. Należący do Skandynawów bank rozbudowuje cały czas swoją sieć placówek i bardzo aktywnie udziela kredytów hipotecznych.

Jeśli porównamy dane za II kwartał tego roku do stanu z czerwca 2009 r., to największy wzrost sumy bilansowej zanotował BPH. Powód? Fuzja BPH z GE Money Bankiem, która została sfinalizowana w grudniu minionego roku.Przez 12 miesięcy największy wzrost aktywów zanotowały PKO BP, Nordea i BOŚ.

[srodtytul]Na co liczą bankowcy[/srodtytul]

Koszty działania banków były w II kwartale o niecałe 6 proc. wyższe niż w pierwszych trzech miesiącach tego roku. Głównym powodem tej zmiany były odpisy na odprawy dla zwalnianych pracowników, wzrost wynagrodzeń w tych bankach, które zatrudnienie zwiększały, oraz nakładów na reklamę. Jedynym bankiem, któremu udało się ograniczyć koszty w drugim kwartale w porównaniu z pierwszym, okazał się Pekao. W porównaniu z II kwartałem ubiegłego roku zanotowano tam jednak wzrost wydatków o blisko 9 proc.

Prezesi banków podczas prezentacji wyników za II kwartał nie chcieli prognozować, co będzie się działo w kolejnym półroczu. Ich zdaniem jest szansa na to, że rezerwy od kredytów będą maleć. Zarządzający pionami korporacyjnymi liczą, że jesienią firmy zaczną się starać o kredyty inwestycyjne. Obecnie banki mają nadmiar wolnych środków, za które kupują głównie bony i obligacje skarbowe. Produktem, który najlepiej się sprzedaje, są kredyty hipoteczne.Dziś swoje wyniki publikuje Getin, w najbliższy poniedziałek DZ Bank, a we wtorek Fortis Bank Polska.

[ramka][b]170 mln zł[/b] – największym zaskoczeniem okazała się wyraźnie większa od oczekiwań analityków strata Banku BPH. To efekt odpisów na złe kredyty, ale też rezerw na zwolnienia pracowników

[b]13,7 mln zł[/b] – Kredyt Bankowi udało się w minionym kwartale wypracować zyski. Specjaliści z domów maklerskich spodziewali się jednak, że bank zarobi niemal cztery razy tyle[/ramka]

[ramka][b]Maciej Barański - analityk Domu Maklerskiego BZ WBK[/b]

Spodziewaliśmy się, że jakość portfela kredytowego się pogorszy. Była nadzieja, że ten scenariusz się nie zrealizuje. Niestety, pozytywnego zaskoczenia w tym zakresie nie było. Zwraca uwagę, że zarządzający kilku banków mówili o pogarszającej się jakości kredytów hipotecznych. Generalnie to był kwartał, który nie obfitował w wielkie niespodzianki. Dotychczas zaprezentowane wyniki, z wyjątkiem BPH i Kredyt Banku, były zgodne z prognozami analityków. Bankom udało się utrzymywać na stałym poziomie koszty. Przychody, ze względu na niski popyt i niskie stopy procentowe, nie odbiły znacząco w górę. Drugi kwartał był okresem przejściowym dla tych instytucji. Moim zdaniem w drugim półroczu głównym czynnikiem, który będzie miał pozytywny wpływ na rezultaty banków, będą mniejsze rezerwy. Bankowcy liczą, że wraz z poprawą sytuacji gospodarczej będzie się poprawiać spłacalność kredytów.

[b]Tomasz Bursa - analityk Ipopema Securities [/b]

Porównując z I kwartałem, giełdowym bankom udało się o kilka procent poprawić przychody. I to mimo że popyt na kredyty, szczególnie korporacyjne, jest bardzo niski, mimo że banki nadal muszą prowadzić działalność w trudnych dla nich warunkach. O kilka procent zwiększył się również wynik z odsetek, co stało się dzięki poprawie sytuacji płynnościowej banków. Wynik z odsetek banki zwiększyły za pomocą sprzedaży większej liczy produktów tym samym klientom.Rezerwy banków giełdowych wzrosły o ok. 15 proc., ale nie jest to zaskoczenie. Odpisy na kredyty detaliczne, które są ciągle wysokie, powinny maleć w przyszłości. Banki nie udzielają tylu kredytów gotówkowych co dwa lata temu. Portfele się kurczą, a co za tym idzie kurczyć się będą rezerwy. W przypadku kredytów hipotecznych będzie inaczej, bo ich portfele się starzeją i odpisy na te kredyty nie będą rosły. [/ramka]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy