W praktyce jednak w funduszach Idei zmieni się niewiele – zespół zarządzających tylko formalnie zmienia pracodawcę, jego trzon pozostanie ten sam. Za wyniki funduszy Idei odpowiadają teraz Karol Kolouszek, Wojciech Łaciak i Marek Sokolnicki. Czy wszyscy „przejdą" do Idei? Na to pytanie TFI nie odpowiada i wyjaśnia, że ostateczne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.
„Zmienione podejście do modelu biznesowego Idea TFI, którego elementem jest powołanie zespołu zarządzania, w ocenie zarządu przysłuży się uczestnikom funduszy, akcjonariuszom i towarzystwu" – poinformowała Idea w komunikacie.
W ubiegły piątek właściciel Idei poinformował, że szuka inwestora zainteresowanego objęciem znacznego pakietu akcji spółki. Grzegorz Leszczyński, prezes DM IDMSA, powiedział „Parkietowi", że nie wyklucza sprzedaży wszystkich udziałów w spółce – 58,2 proc. w kapitale – wartych około 17,6 mln zł. Decyzję tłumaczy koniecznością oddłużenia DM IDMSA. We wrześniu dom maklerski dostał 4,15 mln zł kary od Komisji Nadzoru Finansowego.
Przedstawiciele branży TFI zwracają uwagę, że oprócz technicznych trudności związanych z taką transakcją (musiałaby się wiązać z ogłoszeniem wezwania) rzeczywista wartość TFI jest niższa od rynkowej.
Teraz kapitalizacja Idei wynosi 30,2 mln zł, co odpowiada 12 proc. wartości funduszy otwartych zarządzanych przez Ideę. To dużo, biorąc pod uwagę wyceny przy przejęciach TFI w przeszłości (2–6 proc. aktywów). To sporo również dlatego, że restrukturyzacja portfeli niektórych funduszy otwartych Idei wciąż trwa.