Powrót spadków do Moskwy

Obcięcie stóp i mniejszy wzrost CPI na Węgrzech nie zapobiegły obniżce BUX-a

Różnie przebiegały piątkowe notowania na czołowych giełdach w naszym regionie. Sprzedaży akcji sprzyjały doniesienia o tendencji spadkowej na czołowych światowych rynkach, jednak pojawiło się kilka czynników, które poprawiły nastroje inwestorów. Na Węgrzech z zadowoleniem przyjęto obniżenie stóp przez bank centralny i wiadomość o mniejszym, niż się spodziewano, wzroście cen detalicznych w listopadzie. Mimo to BUX stracił 1,31 proc. W Pradze zagraniczni uczestnicy giełdy chętnie kupowali walory CEZ i SPT Telecom, w związku z czym PX 50 wzrósł o 1,08 proc. Niepewna atmosfera znów panowała na parkiecie moskiewskim. Krytyka projektu przyszłorocznego rosyjskiego budżetu przez MFW i zbliżająca się debata nad nim w Dumie zachęciły inwestorów do zamykania pozycji. W efekcie wskaźnik RTS spadł o 3,74 proc.

Budapeszt

Zmienny przebieg miała piątkowa sesja na giełdzie w Budapeszcie. Początkowo doszło do wyraźnej obniżki cen akcji, do czego przyczyniły się wieści o spadkach na czołowych światowych rynkach. W efekcie wskaźnik BUX stracił już kilka procent. Potem jednak nastroje wśród inwestorów znacznie się poprawiły. Bodźcem do kupowania akcji były decyzja tamtejszego banku centralnego o obniżeniu stóp procentowych (stopy overnight repo o 100 pkt. bazowych do 19,75 proc. i jednomiesięcznej reverse repo o 50 pkt. bazowych, do 17 proc.) oraz wiadomość podana przez centralne węgierskie biuro statystyczne, że wskaźnik cen detalicznych (CPI) wzrósł w listopadzie mniej, niż oczekiwano. Podniósł się on o 0,3 proc., a w skali roku o 11,2 proc. - Zwłaszcza wiadomość o mniejszym wzroście cen zaskoczyła pozytywnie rynek. Decyzja o obniżeniu stóp przez bank centralny była bowiem oczekiwana - powiedział agencji Reutera Tamas Vojnits, analityk z Rabobank Investments. - Tak mały miesięczny wzrost cen nie miał miejsca na Węgrzech od kilku lat - dodał. Indeks BUX spadł ostatecznie o 1,31 proc., do 5815,53 pkt. W skali tygodnia podniósł się on jednak o 2,65 proc.

Praga

Ostatnie w mijającym tygodniu notowania na praskiej giełdzie przyniosły zwyżkę tamtejszego wskaźnika PX 50. Zdaniem lokalnych specjalistów, czynnikiem, który skłonił inwestorów do sprzedawania akcji, były doniesienia o spadkach na czołowych giełdach zachodnioeuropejskich, a zwłaszcza we Frankfurcie. Tendencję zniżkową odwróciło jednak duże zainteresowanie inwestorów zagranicznych papierami dwóch spółek typu blue chip - koncernu energetycznego CEZ i firmy telekomunikacyjnej SPT Telecom. Ostatecznie, po początkowym spadku, wskaźnik PX 50 wzrósł o 1,08 proc., do 382,7 pkt. W ciągu całego mijającego tygodnia indeks zyskał 1,98 proc.

Moskwa

W piątek na giełdę moskiewską, po jednodniowej przerwie, powrócił trend spadkowy. Indeks RTS obniżył się o 3,74 proc., do 58,67 pkt. W skali tygodnia wskaźnik stracił 8,32 proc. Notowania znów przebiegły w atmosferze oczekiwania. Inwestorzy woleli zamykać pozycje, czekając na debatę w Dumie nad budżetem na przyszły rok. W czwartek projekt budżetu zaaprobował rząd i teraz ma zająć się nim parlament. Czynnikiem, który zniechęcił do inwestowania, była także negatywna ocena projektu przez MFW, a zwłaszcza zawartej w nim polityki podatkowej. Stawia to pod znakiem zapytania możliwość odmrożenia kredytów dla Rosji na początku przyszłego roku.