Pozytywny wpływ na rynki akcji
Na światowych rynkach poniedziałek był pierwszym dniem obrotu wspólną europejską walutą - euro. Specjaliści zgodnie podkreślają, że debiut wypadł bardzo dobrze. W czwartek, 31 grud-nia, ministrowie finansów krajów UE ustalili kurs euro w stosunku do dolara na poziomie 1,16675 USD. Wczoraj na giełdzie londyńskiej za europejski pieniądz płacono już nawet 1,19 USD. Euro zanotowało także zwyżkę na giełdach dalekowschodnich oraz w pierwszej połowie sesji na rynku amerykańskim.Handel wspólną europejską walutą na międzynarodowych rynkach rozpoczął się najpierw na rynkach dalekowschodnich. W Tokio kurs otwarcia euro wyniósł 1,1754/58 USD, by na koniec sesji wynieść 1,1850/60 USD.Wspólna waluta wyraźnie zdrożała również w Londynie. Jej kurs otwarcia ukształtował się na poziomie 1,1880 USD, by w ciągu kilku godzin zyskać na wartości ponad 1%. W pewnym momencie jej notowania do dolara kształtowały się na poziomie ponad 1,19 USD, by o 17.00 naszego czasu wynieść 1,1800/18 USD. Euro udanie rozpoczęło notowania także na nowojorskiej giełdzie walutowej. W pierw-szej połowie sesji jego kurs kształtował się na poziomie 1,1747 USD.Zdaniem analityków, jest jednak jeszcze za wcześnie na wysta-wianie laurek wspólnej europejskiej walucie. Przedstawiciele instytucji finansowych z zadowoleniem poinformowali, że - z wyjątkiem kilku przypadków - nie było żadnych problemów technicznych w pierwszym dniu obrotu. - Jednak zanim ogłosimy, że wprowadzenie euro zakończyło się pełnym sukcesem, należy jeszcze odczekać kilka sesji, przynajmniej do przyszłego tygodnia - uważa Graham Bishop z londyńskiego Salomon Smith Barney. Większość analityków zgodnie jednak podkreśla, że wspólny europejski pieniądz ma szanse w przyszłości wyprzeć amerykańskiego dolara z pozycji głównej waluty stosowanej w rozliczeniach międzynarodowych.Debiut nowego pieniądza pobudził również wzrost notowań na czołowych europejskich rynkach akcji. Bardzo wyraźne zwyżki zanotowano przede wszystkim na parkiecie we Frankfurcie i Paryżu.
W Polsce bez kolejek
Rachunki w euro otworzyli w poniedziałek zarówno klienci instytucjonalni, jak i indywidualni. Konta w nowej walucie mają już te firmy, którym wcześniej prowadzono je w ecu. Posiadaczom rachunków w dotychczasowej walucie europejskiej - ecu - zamieniono je automatycznie na euro. W poniedziałek pojawili się natomiast nowi chętni. - Do otwierania takich kont przygotowywaliśmy się od grudnia - powiedziała PARKIETOWI Beata Kruczek, rzecznik prasowy warszawskiego oddziału ING Barings. W poniedziałek zgłosiło się kilka firm, zainteresowani też są klienci indywidualni. Rachunków detalicznych jednak jeszcze w ING nie ma, podobnie jak w Banku Śląskim. BSK zaproponował pod koniec ub.r. konta w euro - na razie bez odzewu. Kilku posiadaczy eurorachunków ma już natomiast Citibank.
ŁUKASZ KORYCKI