Eksport rośnie, deficyt też
Deficyt obrotów bieżących bilansu płatniczego wyniósł w lutym 460 mln USD - dwukrotnie więcej niż w lutym 1997 r. i niemal o 200 mln USD więcej niż rok wcześniej.Przy porównywalnym z poprzednimi latami ujemnym saldzie obrotów towarowych zawiniły nie sklasyfikowane obroty bieżące, najniższe od wielu miesięcy. Malejący handel przygraniczny, zwłaszcza ze Wschodem, pozwala przypuszczać, że sytuacja ta utrzyma się, choć zdaniem analityków należy poczekać na wyniki marca, by uznać to za początek trendu. Dotychczas obroty te kompensowały w dużym stopniu deficyt na rachunku bieżącym. Znacznie wyższe niż w latach poprzednich było również ujemne saldo usług. Pocieszeniem może być fakt, że po dwóch miesiącach br. eksport był w ujęciu płatniczym o 5,9% wyższy niż przed rokiem, import zaś zmalał o 0,3%. Specjaliści podkreślają, że jest to efekt spadku popytu wewnętrznego.Utrzymuje się niskie saldo rachunku kapitałowego i finansowego. W lutym wyniosło ono zaledwie 146 mln USD. Z danych NBP wynika, że wartość dokonanych za pośrednictwem polskich banków zagranicznych inwestycji bezpośrednich wyniosła w lutym 278 mln USD - wobec 337 mln w styczniu. W efekcie część ujemnego salda sfinansowały rezerwy oficjalne brutto. Maleją one od początku roku - ich stan na koniec marca był niższy o 784,3 mln USD, niemal o 3%. Różnice kursowe spowodowały jednak, że w ujęciu złotowym wzrosły o 11,2%.
czytaj str. 6
Coraz ważniejsze obroty nie rejestrowane
Deficyt handlowy wzrośnie w marcu