Pakietówki na Energoaparaturze

We wczorajszych transakcjach pozasesyjnych właściciela zmieniło 219 tys. walorów spółki, dających prawo do wykonywania 9,95% głosów na WZA. Cena we wszystkich pakietówkach wyniosła 28,50 zł, o ponad 12% więcej niż kurs z fixingu.W czwartek miały miejsce cztery transakcje pakietowe na akcjach katowickiej Energoaparatury. Dotyczyły one 70 tys. akcji, 20 tys., 29 tys. oraz 100 tys. walorów spółki. Możliwe wydają się tutaj dwa scenariusze. W pierwszym zbywającymi mogło być kilku inwestorów indywidualnych, którzy na początku br. dysponowali ponad 10% głosów i na których wniosek spółka zwołała NWZA dotyczące uchwalenia umarzania akcji Energoaparatury.Drugi wariant (bardziej prawdopodobny) to sprzedaż pakietu przez Raiffeisen Zentralbank. Bank kupił akcje Energoaparatury na początku br. także w transakcjach pakietowych. Wówczas, wraz z podmiotem zależnym, nabył łącznie 375 tys. papierów (17,05% głosów).Transakcja ta wzbudziła jednak kontrowersje. Zdaniem niektórych prawników, Raiffeisen wraz z Raiffeisen Ost Invest nabył pakiet niezgodnie z prawem (nabycie w obrocie wtórnym papierów dających prawo do ponad 10% głosów w terminie krótszym niż 90 dni może odbyć się tylko w drodze publicznego wezwania). Jednak KPWiG nie traktuje w takim wypadku akcji posiadanych przez podmiot zależny jako walorów w posiadaniu podmiotu dominującego.Być może Raiffeisen, by mieć pewność, że będzie mógł wykonywać prawo głosu ze swojego pakietu, zdecydował się na sprzedaż 219 tys. walorów, by za jakiś czas odkupić te papiery. Niewykluczone także, że austriacki bank zamknął pozycję i zrealizował zyski z inwestycji w Energoaparaturę (w styczniu kupował akcje po 23,50 zł, czyli o 5 zł taniej niż w czwartkowych pakietówkach).

GRZEGORZ ZYBERT