Rok na giełdzie

EKD 29.12 - produkcja pomp i sprężarekAdres: 03-231 Warszawa, ul. Odlewnicza 1Prezes: Marek ZiemieckiData debiutu: 3 czerwca 1998 rokuKurs debiutu: 8,85

Historia przedsiębiorstwaW 1908 roku powstała w Warszawie spółka komandytowa Zakład Mechaniczny Wacław Brandel i Czesław Witoszyński. Produkowała pompy wirowe dla wodociągów, kanalizacji i cukrownictwa. W 1912 roku została przejęta przez Stanisława Twardowskiego i do 1950 roku, a więc do chwili ustanowienia przymusowego zarządu państwowego, działała pod nazwą Zakłady Mechaniczne inż. St. Twardowski.W 1951 roku prezes Centralnego Urzędu Drobnej Wytwórczości utworzył przedsiębiorstwo państwowe Warszawska Fabryka Pomp, którego zadaniem było prowadzenie Zakładów Mechanicznych (ich przejęcie na własność państwa nastąpiło ostatecznie w 1960 roku) i - kilka lat później - Odlewni Żelaza Władysław Ambroziewicz i Spółka z Warszawy. W 1978 roku nazwa przedsiębiorstwa zmieniła się na Warszawska Fabryka Pomp im. Aleksandra Kowalskiego, a w 1991 roku na Warszawska Fabryka Pomp i Armatury, co odzwierciedlało poszerzenie przedmiotu działania firmy.W grudniu 1994 roku fabryka została przekształcona w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa. W kwietniu 1996 roku akcje firmy zostały wniesione do narodowych funduszy inwestycyjnych. Pakiet wiodący walorów (33%) otrzymał NFI Fortuna.Kapitał akcyjny przedsiębiorstwa wynosi 7 040 tys. zł i dzieli się na2 560 tys. akcji serii A i B o wartości nominalnej 2,75 zł każda. Obecnie struktura akcjonariatu spółki przedstawia się następująco: największym udziałowcem pozostaje NFI Fortuna (ma 30,05% akcji), 13,29% walorów należy do Skarbu Państwa, 8,8% zaś do NFI Piast.Przedmiot działalnościSpółka jest producentem pomp wirowych i agregatów pompowych, a także - od początku lat dziewięćdziesiątych - armatury (zaworów motylkowych i zaporowych, filtrów siatkowo-magnetycznych i przeponowych naczyń wzbiorczych). W strukturze asortymentowej przychodów ze sprzedaży dominują pompy i części zamienne.Wafapomp jest jedynym dużym zakładem, który produkuje pompy zgodnie z indywidualnymi zamówieniami klientów, stąd, jeśli chodzi o pewne typy urządzeń, nie ma konkurencji na rynku. Jego udział w krajowym rynku pomp szacowany jest na 10-15%.Publiczna oferta20 września 1997 roku akcjonariusze Wafapompu podjęli decyzję o podwyższeniu kapitału akcyjnego poprzez publiczną emisję od 900 tys. do 1 200 tys. akcji serii B. W planach spółki było wejście na rynek równoległy GPW. W grudniu 1997 roku Komisja Papierów Wartościowych dopuściła jej walory do obrotu publicznego.Publiczna oferta została podzielona na trzy transze: dla dużych inwestorów (700 tys. papierów), dla małych inwestorów (320 tys. akcji) i dla pracowników (180 tys.). Otwarcie subskrypcji nastąpiło 23 lutego ub.r. Zapisy w dwóch pierwszych transzach były przyjmowane od 4 do 11 marca 1998 roku, w transzy pracowniczej zaś od 24 lutego do 10 marca. Cena miała się zawierać w przedziale 11 - 16 zł. Ostatecznie, na podstawie wyników book-buildingu, ustalono ją na poziomie 11,5 zł. Zamknięcie subskrypcji nastąpiło 19 marca.Oferta została częściowo ubezpieczona. Fundusz wiodący zobowiązał się objąć 600 tys. akcji spółki. Jednocześnie wyraźnie zadeklarował, że złoży zapis na akcje Wafapompu w transzy dla dużych inwestorów.Subskrypcja zakończyła się powodzeniem. W transzy małych inwestorów złożono 521 zapisów na 398 765 akcji (średnia stopa redukcji zapisów wyniosła 19,75%). Nadsubskrypcja wystąpiła także w transzy pracowniczej, gdzie złożono w sumie 264 zapisy na 195 855 walorów. W transzy dużych inwestorów złożono 9 zapisów opiewających w sumie na 941 500 papierów, przy czym jeden z inwestorów złożył zapis na 300 tys. akcji więcej niż wynikało to ze skierowanego do niego zaproszenia (ostatecznie przydzielono mu 58 500 papierów nie objętych pozostałymi zapisami).W maju 1998 roku Rada Giełdy dopuściła akcje spółki do obrotu giełdowego na rynku równoległym. Termin debiutu został ustalony na3 czerwca br.Debiut i przebieg notowańDebiut spółki nie był udany. Kurs pierwszego notowania wyniósł 8,85 zł, a więc był o 23% niższy od ceny emisyjnej akcji serii B. Prezes Wafapompu był rozczarowany debiutem i uznał, że kurs nie odzwierciedla wartości firmy. Jednakże nie przekonało to inwestorów. Kurs debiutu stanowi roczne maksimum cenowe Wafapompu.Także następne dni nie były dla akcjonariuszy firmy udane. Cena akcji spadała. Pod koniec miesiąca za walory płacono 4,95 zł, a ostatniego dnia czerwca 5,2 zł (spadek w skali miesiąca aż o 41,2%). WIRR w tym czasie stracił na wartości jedynie 2,5%.W lipcu inwestorzy mogli, w niewielkim jednak stopniu, odrobić straty. Kurs wzrósł w tym czasie o 3,8%, do 5,4 zł. Załamanie na GPW spowodowane kryzysem na rynkach wschodnich dotknęło także warszawską spółkę. W sierpniu jej kurs spadł do 3,6 zł (w sumie w skali miesiąca spadek wyniósł 33%). Także podstawowe indeksy giełdowe ostro zniżkowały, WIRR o 28%.1 września kurs wyniósł 3,25 zł i jest to roczne minimum cenowe. W sumie jednak w tym miesiącu kurs wzrósł do 4 zł (wzrost o ponad 8%). We wrześniu miała zapaść decyzja o zakupie przez Wafapomp akcji spółki Hydro-Vacuum, także znajdującej się w portfelu Fortuny. Ostatecznie inwestycję zablokował skutecznie Skarb Państwa, nie zgadzając się na cenę emisyjną akcji Hydro-Vacuum, które miały być objęte przez Wafapomp. W tej sytuacji spółka zdecydowała się przeznaczyć część zarobionych w ub.r. pieniędzy na dywidendę oraz na skup i umarzanie własnych akcji. Od kilku miesięcy spółka bardzo aktywnie dokonuje buy backu. Nie powstrzymały jej także wątpliwości co do opodatkowania tej operacji. Do końca roku może wydać w tym celu w sumie 700 tys. zł.Informacje o planach dotyczących buy backu mogły przyczynić się do wzrostu kursu spółki na początku br. Kurs wzrósł z 4,5 zł pod koniec grudnia ub.r., do 5,2 zł pod koniec stycznia (w skali miesiąca wzrost wyniósł 15,5%, WIRR w tym czasie spadł prawie o 10%). Wzrost utrzymywał się także w następnych tygodniach. Pod koniec lutego za walory Wafapompu płacono 5,6 zł, a na początku marca prawie 6 zł. Do połowy maja kurs utrzymywał się w trendzie horyzontalnym, na poziomie 6 - 6,2 zł. Od tego czasu spada. W maju inwestorzy mogli stracić na inwestycji w papiery Wafapompu prawie 10%. Indeks rynku równoległego zyskał w tym czasie na wartości prawie 4%.W środę za akcje Wafapompu płacono 5,6 zł (prawie o 10% więcej niż dzień wcześniej), co oznacza, że inwestor, który zdecydował się je kupić w dniu debiutu i sprzedał po roku, stracił ponad 36,7% zainwestowanych środków. Inwestorzy, którzy obejmowali akcje w ofercie publicznej i zachowali je w swoich portfelach, stracili 51,3% zainwestowanych środków.AktywnośćNajwiększy udział w obrotach GPW spółka notowała w pierwszych tygodniach obecności na giełdzie. W czerwcu udział ten wyniósł 0,09%, w następnych miesiącach spadał, osiągając we wrześniu poziom 0,02%. Od października udział Wafapompu w obrotach GPW wzrastał, w grudniu wyniósł 0,05%. W następnych miesiącach utrzymywał się na zbliżonym poziomie. W maju br. spadł jednak do 0,03%.Wyniki finansoweW 1997 roku Wafapomp wypracował 1,11 mln zł zysku netto, przy 40,27 mln zł przychodów ze sprzedaży. Plany finansowe na 1998 rok mówiły o 2,6 mln zł zysku netto i 46,2 mln zł przychodów ze sprzedaży. Pod koniec października przedsiębiorstwo dokonało korekty prognoz finansowych, obniżając zakładany zysk do 2 mln zł, a przychody ze sprzedaży do 43 mln zł. Powodem korekty były m.in. zmiany terminów realizacji kontraktów na dostawę pomp, rezygnacja z handlu kotłami c.o. i wyższe od zakładanych koszty likwidacji odlewni żeliwa. Biorąc pod uwagę czas sporządzenia korekty, nie może dziwić, że ostateczne wyniki były zgodne ze zweryfikowanymi planami. Zeszły rok firma zakończyła wynikiem finansowym netto w wysokości 2,01 mln zł, przy przychodach ze sprzedaży na poziomie 43,01 mln zł.Prognozy na bieżący rok mówią o zysku netto w wysokości 2,6 mln zł, przy przychodach ze sprzedaży na poziomie 47 mln zł. Podstawą ich sporządzenia były m.in. złożone w spółce zamówienia. Wzrostowi zysku ma sprzyjać nie tylko wzrost sprzedaży, ale także obniżenie kosztów zakupu odlewów (zamiast własnej, zlikwidowanej, odlewni spółka korzysta z innych, tańszych źródeł zaopatrzenia).Po czterech miesiącach tego roku Wafapomp notuje stratę netto w wysokości 0,54 mln zł, przy przychodach ze sprzedaży na poziomie 14,21 mln zł. W analogicznym okresie ubiegłego roku wyniki przedsiębiorstwa były znacznie lepsze. Zysk netto wynosił 0,9 mln zł. Nieco mniejsza była sprzedaż firmy i wynosiła 12,6 mln zł. Pogorszenie się sytuacji spółki w kwietniu br. (strata netto za ten miesiąc wynosi 0,95 mln zł) wynika z obniżenia cen na wyroby (w celu zachowania pozycji rynkowej), restrukturyzacji zapasów (jej koszt to 100 tys. zł) i realizacji kontraktów eksportowych mimo braku pokrycia kosztów wytworzenia (w celu uzyskania dostępu do bardzo perspektywicznych rynków w Iranie i Iraku). Większość czynników ma jednorazowy charakter i nie będzie powodować spadku rentowności w przyszłości.

KRZYSZTOF JEDLAK