Tajemniczy akcjonariusze chcą NWZA

Zmiany w składzie Rady Nadzorczej Apatora oraz podjęcie uchwały w sprawie nabycia i umorzenia własnych akcji to punkty porządku obrad NWZA, którego zwołania domaga się grupa akcjonariuszy reprezentująca 23,06% kapitału akcyjnego firmy. Przedstawiciele spółki nie chcą w żaden sposób komentować wniosków, które wpłynęły do zarządu, choć wygląda to na próbę przejęcia kontroli nad firmą.Obecnie powyżej 5% głosów na WZA Apatora mają jedynie dwie osoby fizyczne: Mariusz Lewicki (5,36% głosów i 3,3% kapitału) oraz Danuta Guzowska (odpowiednio: 5,3% i 3,05%), które razem posiadają 177,9 tys. papierów. Według informacji PARKIETU, pomysł zwołania walnego zgłosiło siedem osób fizycznych. Razem dysponują one pakietem 645,7 tys. walorów. Decyzje o wyborze członków Rady Nadzorczej mają zapaść w drodze głosowania grupami. To natomiast oznacza, iż w momencie głosowania swoje uprzywilejowanie tracą walory imienne. W przypadku Apatora, papierów takich jest aż 1,28 mln sztuk, podczas gdy kapitał akcyjny tworzy 2,8 mln walorów.Aby doprowadzić do głosowania grupami, potrzebne jest 20% kapitału. Jeśli zatem wykluczymy mało prawdopodobny scenariusz, iż M. Lewicki i D. Guzowska dobrowolnie pozbywają się uprzywilejowania własnych akcji, to mamy do czynienia z próbą przejęcia kontroli nad Apatorem - na razie przynajmniej na poziomie nadzoru nad spółką. Dodajmy, że obecnie Rada Apatora składa się z 6 członków (plus jedno miejsce, które nie jest obsadzone). Najwięcej, bo trzech przedstawicieli (w tym dwóch reprezentantów związków zawodowych) ma załoga.Prezes Apatora Janusz Marzygliński ani członek zarządu Kazimierz Piotrowski nie chcą potwierdzić ani zdecydowanie zaprzeczyć, że powyższy scenariusz jest prawdziwy. - Być może grupa akcjonariuszy chce tylko szybko zarobić na naszych akcjach - stwierdził prezes Marzygliński. Jeśli tak, to ich zysk powinien być spory. Notowania spółki wzrosły przez ostatnie miesiące o kilkadziesiąt procent, a "nowi" akcjonariusze chcą jeszcze przeprowadzić buy--back, o nieznanej - jak na razie - wielkości.

Adam Mielczarek