Merrill Lynch
Największy amerykański bank inwestycyjny - Merrill Lynch - w alokacjach na listopad przeważył dodatnio kontynentalne kraje europejskie, kosztem Wlk. Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Powodem tego jest przeświadczenie, iż kraje te wchodzą w fazę ożywienia, które - "lada chwila pójdzie na wszystkich cylindrach", a jego siła będzie zaskoczeniem, zwłaszcza że kurs euro do dolara zapewne już doszedł do punktu zwrotnego, poprawiły się też portfele zamówień w Niemczech. To dobra wieść przede wszystkim dla Węgier - stwierdzono - w mniejszym zaś stopniu również dla Polski i Czech.Na liście trzech spółek w Europie Środkowej, w których Merrill Lynch dostrzegł zmiany pozytywne, mieści się Softbank, w towarzystwie Unipetrolu i Matav. Z powodu niewdrożenia przez rząd węgierski nowej taryfy na gaz, z rekomendacji "gromadzić" do "neutralnej" zdegradowano natomiast węgierski konglomerat naftowo-gazowy MOL.W przypadku (określonego mianem "delicjum dla łowiących u dna") Softbanku odnotowano osiągnięcie przez tę spółkę 68% portfela zamówień na rok 2000. Zarząd spółki prognozuje wzrost zysku w przyszłym roku o 25% (nie uwzględniając ewentualnych zleceń z PKO BP czy BGŻ). Niedawny spadek notowań Softbanku (będącego również jedną z trzech polskich spółek umieszczonych obecnie na liście głównych rekomendacji makroregionalnych ML) jest - zdaniem tego banku - skutkiem zaniepokojenia ze strony rynku tym, czy takie tempo wzrostu da się utrzymać, jak też stanem płynności finansowej. Wbrew tym niepokojom, ML podtrzymuje zalecenie "gromadzić", jak i cenę docelową w horyzoncie 12-miesięcznym na poziomie 135 zł.W analizie "oddolnej", czyli wychodzącej od spółek, a nie od uwarunkowań makroekonomicznych i ryzyka krajowego, za dwie główne rekomendacje w Europie Środkowej uznano Bank Śląski i OTP, a za spółki, w których szybko pojawia się wartość dla akcjonariuszy, Softbank i Elektrim.W analizie "odgórnej" komentując otoczenie rynku kapitałowego Merrill Lynch stwierdził, że zaniepokojenie wzbudza zarówno "rozgardiasz polityczny", jak i sytuacja mekroekonomiczna. "Obecna koalicja rządząca" - stwierdzono - "jest teraz najbardziej niepopularnym, pokomunistycznym rządem, jaki Polska miała, chociaż podkreślono, że przetrwała ona kryzys". Zdaniem Merrill Lynch, utrzymanie się obecnego rządu postawi Mariana Krzaklewskiego w korzystniejszej sytuacji, gdy rozpocznie on swoją batalię wyborczą o fotel prezydencki. Partie koalicji nie mają zatem wyjścia i muszą ze sobą współpracować.Ze spraw gospodarczych podkreślono, że wobec kształtowania się jednomyślnej opinii, iż deficyt płatności bieżących osiągnie w tym roku 7% PKB (sam Merrill Lynch w nowej prognozie szacuje go na 10,7 mld zł, czyli prawie 7%), wywołane tym negatywne nastroje inwestorów w najbliższym czasie utrzymają się. Intrygująco brzmi jednak komentarz, iż dane na temat polskiego eksportu są tak niekorzystne, że można podejrzewać, iż w ich mierzeniu popełniany jest jakiś błąd.Trzecim negatywnym czynnikiem dla polskiego rynku kapitałowego jest, zdaniem Merrill Lynch, poziom notowań na warszawskiej giełdzie. Perspektywiczny wskaźnik C/Z dla całego rynku (z wyjątkiem Elektrimu) oszacowano na 18, gdy na Węgrzech wynosi on 13. Polski rynek - stwierdzono - nadal rozczarowuje, ponieważ nie przynosi wzrostu zysków.Merrill Lynch zapowiada, że wkrótce - ale jeszcze nie teraz - w Polsce nadejdzie pora na "łowy u dna", gdy bowiem nad rynkami kapitałowymi wisi widmo komputerowego problemu roku 2000, a inwestorzy każą sobie więcej płacić za ponoszone przez nich ryzyko lokat, nie należy spodziewać się nawrotu płynności. Oznacza to, że akcje, które dziś są tanie, będą jeszcze tańsze (ocenę tę sformułowano przed wypowiedzią ministra Macieja Srebro, który poinformował o spodziewanym rozległym zakresie spodziewanego wpływu komputerowych zakłóceń na krajowy system łączności - MK). Z tych więc trzech powodów - polskiej polityki, deficytu płatności bieżących i "Y2K", Merrill Lynch przedłużył "niedoważanie" Poi na kolejny miesiąc, skądinąd podkreślając również, że ożywienie w Niemczech Węgry odczują bardziej, niż Polska.W prognozie na listopad przypomniano też ceny docelowe ML dla akcji kilku spółek giełdowych. Dla BSK wynoszą one - obecnie 305 zł a za rok - 320; dla BIG-BG - za rok - 6 zł, dla BPH - na dziś - 200 a za rok - 204, dla Kredyt Banku - dziś 17,30 zł, a za rok - 19,7, dla PBK za rok - 98,70 zł, a dla Softbanku - za rok 135 zł.
Mariusz Kukliński
(Londyn)