W planach - rynek równoległy GPW
Na początku przyszłego roku zostanie uruchomiony nowy portal internetowy tworzony przez firmę Internet Idea. Obecne plany firmy przewidują debiut na GPW w perspektywie najbliższych 2 lat.Internet Idea powstał w 1997 r. Kapitał zakładowy spółki wynosi 2 mln zł. Obecnie firma negocjuje z dwoma inwestorami podwyższenie kapitału do kilkunastu milionów dolarów. Na przełomie roku Internet Idea zostanie przekształcony w spółkę akcyjną. Maksymalnie w ciągu dwóch lat firma chciałaby się znaleźć na rynku równoległym warszawskiej giełdy. - Niewykluczone, że pozyskamy dla spółki akcjonariusza w postaci firmy medialnej. Prowadzimy także rozmowy z firmami ze Stanów Zjednoczonych - powiedział PARKIETOWI Arkadiusz Kuich, prezes Internet Idea.- W pierwszym kwartale 2000 r. uruchomiony zostanie nie portal, ale pierwsze prawdziwe wrota do Internetu ze wszelkimi rozwiązaniami ułatwiającymi życie internaucie, wzbogaconymi nie tylko o rozwiązania handlu elektronicznego, ale również i o koncepcje dotychczas nigdzie nie spotykane. Chcemy być nie tyle firmą internetową, co medialną - stwierdził prezes. Oprócz typowych elementów, takich jak katalog stron WWW i bezpłatna poczta elektroniczna, portal zawierał będzie wyszukiwarkę stworzoną specjalnie do zawiłości języka polskiego, a także e-commerce dla firm i osób prywatnych. Główną siłą napędową mają być serwisy poświęcone tematom z wielu dziedzin, prowadzone przez profesjonalne zespoły dziennikarskie. Ważnym elementem będzie personalizacja wrót, która umożliwi internautom swobodę w wyborze modułów umieszczanych na własnej wersji strony głównej. Warszawska spółka prowadzi także rozmowy z jednym z największym domów maklerskich w sprawie współpracy w dziedzinie serwisu finansowego. Wydawać będzie również, w kooperacji z bankiem, własną kartę kredytową.W nadchodzącym roku Internet Idea zamierza przeznaczyć na inwestycje do 3 mln USD. Spółka uważa, że jest w stanie konkurować z takimi potentatami rynku jak Onet czy Wirtualna Polska. - Kwota, którą przeznaczymy na rozwój, może wydawać się niewielka w porównaniu z deklaracjami konkurencji. Ostatnio prawie każdego tygodnia pojawiają się informacje o kolejnych firmach, które chcą uruchomić portal. Stworzenie i prowadzenie takiego przedsięwzięcia nie jest jednak wcale proste. Problemy będą mieli nawet najwięksi gracze rynkowi. Olbrzymie doświadczenie w mediach lub telekomunikacji, czy miliony dolarów wydane na przedsięwzięcie nie gwarantują sukcesu. Sukces gwarantują specjaliści z branży. Jest ich na rynku niewielu i praktycznie nie można ich podkupić. I to właśnie kadra jest naszym atutem - powiedział Arkadiusz Kuich.Rafał Plutecki, prezes Internet Ventures uważa, że na obecnym etapie każda firma, która chce uruchomić portal internetowy może to zrobić. Jednak kluczem do sukcesu będzie nie to, co spółki planują, ale to co uda im się wdrożyć. Najważniejszą sprawą jest unikalność rozwiązań. Zdaniem R. Pluteckiego, dotychczas żadna firma takiego rozwiązania nie przedstawiła. Z drugiej strony, unikatowy element będzie można dostrzec dopiero wtedy, kiedy będzie już działał.Podobnie jak na Zachodzie, w Polsce szanse na przetrwanie mają co najwyżej trzy portale. Które - rozstrzygnie się w ciągu najbliższych 1-2 lat. Obecnie na rynku funkcjonuje lub jest tworzonych kilkanaście portali. Oznacza to, że większość z nich albo połączy siły z największymi, albo zniknie z rynku. Do największych należą aktualnie Onet i Wirtualna Polska. Ambitne plany ma również TPInternet, który oprócz tego, że będzie najpewniej największym providerem w kraju, zarejestrował ostatnio Portal PL. Ciekawą strategię ma krakowski ComArch. Wspólnie z RMF FM powołał firmę InternetFM. Do spółki ma być dopuszczony również operator telekomunikacyjny. "Czarnym koniem" może okazać się również Agora w połączeniu z firmą informatyczną.
TOMASZ MUCHALSKI