W środę na GPW zadebiutowało 20 serii warrantów na akcje 10 największych spółek z warszawskiej giełdy z sektorów niebankowych. Ich wystawca, Bank Rozwoju Eksportu, mimo zaoferowania dość niewielkiego spreadu (najczęściej około 10%) sprzedał zaledwie 945 spośród 226 tys. zł wyemitowanych warrantów o łącznej wartości 113 tys. zł.Warranty, które trafiły wczoraj do obrotu, będą notowane w lutowym cyklu kwartalnym, tzn. momenty wygaśnięcia będą wypadały w lutym, maju, sierpniu i listopadzie. Warranty danej klasy będą emitowane co trzy miesiące w sześciomiesięcznych seriach. W każdej chwili będą się więc znajdować po dwie serie warrantów każdej z serii, czyli 20 sztuk. Oprócz tego, w giełdowym obrocie będą utrzymywane notowane już warranty na WIG20 i NIF.Aktywami bazowymi dla nowych warrantów są akcje Dębicy, Elektrimu, Exbudu, Świecia, KGHM, Orbisu, Prokomu, Stalexportu, Stomilu TP SA. Ich nabywcy będą mieli prawo do żądania wypłaty świadczenia jedynie wtedy, kiedy cena akcji na GPW w dniu wygaśnięcia przekroczy cenę umowną warranta.Niestety, BRE Bank nie zdecydował się jeszcze na wprowadzenie do swojej oferty warrantów typu put (sprzedaży) na akcje, brak jest bowiem możliwości zabezpieczania się wystawcy krótką sprzedażą.Sądząc po wielkości zainteresowania dotychczasowymi emisjami warrantów, jak i innymi instrumentami pochodnymi na polskim rynku, nowe papiery powinny odnieść spory sukces, zwłaszcza że zaproponowane ceny wykonania są niższe lub niewiele odbiegają od obecnych kursów giełdowych.

A.Ł.