Zysk netto około 47 mln zł
Dzięki skutecznemu obniżaniu kosztów Zakłady Metali Lekkich Kęty, zdołają wypracować zysk o około 20% wyższy, niż zapowiadano na początku bieżącego roku. Oznacza to, że spółka zarobi około 47 mln zł, a nie - jak prognozowano - 39,4 mln zł.Zbigniew Paruch, rzecznik prasowy Kęt, powiedział PARKIETOWI, iż oszczędności są efektem przeprowadzanego w spółce tzw. outsourcingu oraz późniejszego, niż pierwotnie planowano, uruchomienia produkcji w firmie Alupol. - Obniżyliśmy koszty dzięki wydzieleniu ze struktur zakładu usług serwisowych, działu prac badawczo-rozwojowych i rozpoczęciu w tyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej produkcji opakowań aluminiowych - stwierdził Zbigniew Paruch. Stworzone w ten sposób spółki zależne Aluten (66,5% udziałów Kęt), Alutest i Alupol (po 100% udziałów spółki-matki) pozwoliły także na restrukturyzację zatrudnienia, które zmniejszyło się o około 400 osób, do 1400 pracowników. - Opóźnienie rozpoczęcia działalności Alupolu o parę miesięcy spowodowało, że część produkcji odbywała się jeszcze w Kętach. Warto zaznaczyć, że nowo powołane spółki zależne także przynoszą zyski - dodał Z. Paruch.Po trzech kwartałach Kęty wypracowały 34,4 mln zł, przy przychodach w wysokości 377,9 mln zł. Dodajmy, że spółka już od dłuższego czasu otrzymywała pozytywne rekomendacje analityków, którzy zwracali uwagę, iż zarząd ma bardzo ambitne, ale realistyczne plany rozwoju.
Adam Mielczarek