Analitycy Merrill Lynch o BPH
Merrill Lynch usunął ze swojej listy czołowych rekomendacji makroregionalnych Agorę i Softbank. Pozostały na niej Elektrim (akumuluj obecnie i za rok) i Pekao SA (akumuluj, za rok - kupuj).Na dziś analitycy ML nie zalecają kupowania akcji żadnej z polskich spółek. Akumulować - oprócz wspomnianych dwóch - zalecają walory KGHM, PBK i Softbanku. Neutralną rekomendację dali Agorze, BPH, BSK, ComputerLandowi, Kredyt Bankowi, Orbisowi, Prokomowi i TP SA.Zredukować dziś radzą Bank Handlowy i Okocim, a sprzedać - BIG-BG. Za rok rekomendują do kupna Agorę, BPH, BSK, ComputerLand, Pekao, Softbank i TP SA.Zalecenie, aby za rok kupować akcje BPH uzasadniono wskazując, że jest to dziś najtańszy bank z tych, które monitoruje ML - w tym o 33% tańszy od swojego regionalnego rywala, BSK. Merrill Lynch spodziewa się, że BHV (obecnie posiada 86% akcji BPH) zmniejszy ten portfel do poniżej 75%, co poprawi płynność papierów i ożywi zainteresowanie nimi wśród inwestorów instytucjonalnych. Być może, zmniejszenie udziału BVH zostanie dokonane przez podniesienie kapitału BPH, w którym jego udziałowiec większościowy nie będzie uczestniczył. Zwiększenie proporcji akcji BPH znajdujących się w wolnym obrocie pomoże też - zdaniem analityków ML - inwestorom uświadomić sobie potencjał tkwiący w jego 10-proc. udziale w funduszu emerytalnym prowadzonym przez Commercial Union.5-letnią przeciętną roczną stopę wzrostu zysków BPH w przeliczeniu na akcję ML szacuje na 20,6%, a cenę docelową jednego waloru na podstawie modelu zdyskontowanej dywidendy oszacowano na 294 zł (na wczorajszym fixingu 207 zł). Właśnie to oszacowanie stało się podstawą zmiany długoterminowej rekomendacji z akumuluj na kupuj.W miniocenie poszczególnych krajów stwierdzono, że w całym makroregionie rynków nowych Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki deficyt płatności bieżących jest na ogół nieduży, największego bólu głowy z tego powodu zaś przysparza Polska. Również Polska (oraz Egipt) są wyjątkami, w których podnosi się stopy procentowe - ML spodziewa się, że w I kwartale NBP może podnieść je ponownie.Podniesienia stóp procentowych przez RPP nie spodziewają się natomiast strategiczni analitycy Credit Suisse First Boston, przynajmniej na posiedzeniu 25 stycznia. Ich zdaniem, Rada poczeka na wyraźniejsze zarysowanie się skutków podwyżek stóp w listopadzie - i to mimo sporego wzrostu inflacji w grudniu. Przeciwko podniesieniu stóp procentowych przemawia głównie wzrost kursu złotego, utrzymujący się w granicach 3,5-4% powyżej parytetu centralnego, nawet jeśli towarzyszy temu wzrost eksportu, jaki nastąpił pod koniec ub.r.
Mariusz Kukliński
(Londyn)