Mimo wcześniejszych zapowiedzi, prawdopodobnie nie dojdzie do przygotowanego uruchomienia w BDM PKO BP rejestrowania umów cywilno-prawnych o zawarciu transakcji na walorach Universalu. Chociaż nie udało nam się uzyskać wyjaśnienia w tej sprawie od żadnej ze stron, "po cichu" mówi się, iż przyczyną zawieszenia rozmów było zbyt pochopne publiczne poinformowanie inwestorów przez samego emitenta o uruchomieniu quasi-obrotu.W zamieszczonych przed tygodniem ogłoszeniach Universal informował, iż umożliwi swoim akcjonariuszom obrót papierami za pośrednictwem BDM PKO BP najpóźniej 15 marca br., a przedstawiciele spółki informowali nawet, że możliwy jest jeszcze wcześniejszy termin. Według komunikatu, porozumienie w tej sprawie z BDM PKO BP zostało już zawarte. Jak jednak ustalił wówczas PARKIET, umowa ze spółką nie była jeszcze sfinalizowana, trwał natomiast ostatni etap negocjacji. To "wybiegnięcie przed szereg" przez Universal spowodowało zawieszenie rozmów. nNa ironię zakrawa fakt, że przed ponad rokiem, kiedy to wycofano akcje Universalu z obrotu publicznego, a w konsekwencji z giełdowego podawano, iż decyzja ta jest konsekwencją niedopełnienia obowiązków informacyjnych. Tym razem "cesarz spekulacji" przesadził w drugą stronę.

Adam Mielczarek