Sytuacja w BIG-BG
Spadek temperatury sporu o BIG Bank Gdański jest, przynajmniej dla samego zainteresowanego, pozorny. Jak się dowiedział nieoficjalnie PARKIET, rośnie zaniepokojenie przedłużającym się patem. Uważa się jednak, że cała sprawa znajdzie rozwiązanie jeszcze w tym miesiącu.Tajemnicy nie rozwiały zapowiedzi rychłego porozumienia akcjonariusza BIG-BG, Banco Comercial Portugues z Deutsche Bankiem. Docierające do członków "starego" zarządu BIG-BG informacje na ten temat są - według ich słów - skąpe i niekompletne. Brak rozwiązania całej kwestii rzutuje również na stosunek do banku klientów. Według anonimowego przedstawiciela BIG-BG, sytuacja przejściowa nie pozwala na podjęcie ofensywy na rynku, która pozwoliłaby na odrobienie strat. Choć nie było klasycznego runu na kasy czy zrywania depozytów, odnotowano znaczne zmniejszenie skali przedłużania lokat czy zakładania nowych.Według opinii pracowników BIG-BG, porozumienie Niemców z Portugalczykami będzie się zapewne wiązało z wydzieleniem BIG Banku ze struktur BIG-BG. Wynika to z przedstawianej przez Deutsche Bank strategii działania w Polsce. Niemcy w znacznie większym stopniu nastawiają się na obsługę klientów instytucjonalnych - głównie za pośrednictwem BIG-BG. Nie można wykluczać, że - wypełniając zobowiązania wobec BWR - przygotowują ten bank do zamknięcia w nowej grupie luki po przejętym przez Portugalczyków BIG Banku. Wprawdzie krakowski bank nie należy do sieciowych potentatów, ale - wykorzystując alternatywne kanały dystrybucji produktów - może, wsparty niemieckim kapitałem, zagrozić znacznie większym konkurentom w polskim sektorze bankowym.Pracownicy BIG-BG sądzą, że całe zamieszanie skończy się jeszcze w tym miesiącu. Takie stanowisko wynika z kalkulacji ekonomicznych. Już teraz bowiem Deutsche Bank wie, że za zwiększenie obecności w Polsce zapłaci więcej, niż planował, a każdy dzień opóźnienia te koszty podnosi.
P.S.