Pięciokrotnie wzrósł napływ pieniędzy do europejskich funduszy akcyjnych
W styczniu i w lutym do europejskich funduszy powierniczych inwestujących w akcje wpłynęło aż pięciokrotnie więcej pieniędzy niż w takim samym okresie ubiegłego roku.Z opublikowanego raportu Salomon Smith Barney wynika, że tylko w lutym w europejskie fundusze akcyjne zainwestowano ok. 19,3 mld euro, co jest największym miesięcznym wpływem od co najmniej 1995 roku. Wraz z rosnącą popularnością akcji umocniła się tendencja do umarzania jednostek uczestnictwa w funduszach obligacyjnych - stwierdza raport amerykańskiego banku inwestycyjnego.Tak duży napływ gotówki odzwierciedla znaczne wzrosty na europejskich giełdach w ciągu pierwszych kilku tygodni bieżącego roku, zwłaszcza jeśli chodzi o akcje spółek technologicznych, medialnych i telekomunikacyjnych.Przed pięciu laty detaliczni inwestorzy niechętnie lokowali jakąkolwiek gotówkę w europejskie akcje, przedkładając nad nie kupowanie obligacji, aby zabezpieczyć się w ten sposób przed wysoką inflacją i wykorzystać wysokie stopy procentowe.Teraz obserwatorzy rynku z niejaką obawą zauważają, że niektórzy detaliczni inwestorzy, korzystając ze sprzyjających warunków kredytowych, pożyczają pieniądze w bankach komercyjnych i inwestują je w europejskich funduszach akcyjnych.Drobni inwestorzy chętnie kupują też akcje w czasie pierwotnych ofert publicznych, a w ostatnich miesiącach ich zlecenia często stanowiły przeważającą część zamówień na papiery z nowych emisji.- Wykorzystują oni łatwo dostępne kredyty, ale podejmują decyzje inwestycyjne na podstawie wątłych informacji - powiedział gazecie "Financial Times" Chris Harvey z The Capital Markets Company, firmy konsultingowej. - Jeśli kursy na europejskich giełdach zaczną spadać, to może to doprowadzić do kryzysu zadłużenia.
J.B.