Problemy PTE Epoka
Wczoraj minął termin podniesienia kapitału PTE Epoka, jednak nowa emisja akcji nie została zamknięta. Tym razem nie dopłacił Bank Ochrony Środowiska, który zaproponował zwołanie kolejnego NWZA, aby wyznaczyć nowy termin zamknięcia emisji.
Jeszcze wczoraj po południu Wiesław Deryło, prezes PTE Epoka, nie wiedział, czy emisja zostanie zamknięta. ? Czekamy na decyzję zarządu Banku Ochrony Środowiska ? powiedział PARKIETOWI.Nowa emisja została zaplanowana na kwotę od 4,5 mln zł do 7 mln zł. Udział w niej zadeklarowała jedynie część akcjonariuszy PTE. Nowej emisji nie chcieli obejmować Elektrownia Kozienice, Stocznia Szczecińska oraz KGHM. Z kolei gotowość do udziału w podniesieniu kapitału deklarowały elektrownie Turów i Bełchatów oraz banki ? BGK i BOŚ. Jednak ten ostatni nie zdecydował się na razie na partycypację w nowej emisji.Zamiast pieniędzy zarząd BOŚ przesłał późnym popołudniem do PTE wniosek o zwołanie NWZA towarzystwa, które po raz drugi przesunęłoby termin zamknięcia emisji. Ze względów formalnych powinno się ono odbyć jeszcze wczoraj wieczorem.PTE Epoka już od jakiegoś czasu ma kapitały własne poniżej wymaganego przez prawo poziomu, stanowiącego równowartość 2 mln euro. Wcześniej WZA zdecydowało, że emisja, podwyższająca wartość kapitałów towarzystwa, powinna zostać zamknięta 15 czerwca, lecz przed upływem terminu NWZA zdecydowało o przesunięciu daty na 26 czerwca.W. Deryło powiedział PARKIETOWI, że zarząd chciałby, aby emisja doszła do skutku jak najszybciej. Możliwe jednak, że akcjonariusze ustalą bardziej odległy termin ze względu na decyzję Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi, który zdecydował, że Epoka musi podnieść swoje kapitały najpóźniej do 15 września, w przeciwnym wypadku może stracić licencję.
M.S.